Generał, choć w lutym usłyszał zarzuty w śledztwie smoleńskim, w związku z organizacją wyjazdu prezydenta na uroczystości w 2010 roku, będzie odpowiedzialny za bezpieczeństwo VIP-ów podczas mistrzostw Europy. Na to stanowisko powołał go były szef MSWiA, dziś wojewoda małopolski Jerzy Miller – potwierdza jego rzeczniczka Monika Frenkiel.
Komisja Millera nie dopatrzyła się w działaniach BOR w związku z katastrofą smoleńską żadnych nieprawidłowości. Generał Paweł Bielawny został jednak zawieszony przez szefa Biura Ochrony Rządu po tym, jak warszawska Prokuratura Okręgowa na Pradze postawiła mu zarzut niedopełnienia obowiązków w czasie działań BOR podczas przygotowań do lotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska w kwietniu 2010 r. oraz zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumencie.
Jak informuje portal tvn24.pl, gen. Bielawny miał zgodę szefa BOR gen. Mariana Janickiego na podjęcie dodatkowej pracy. Do obowiązków doradcy wojewody należy teraz m.in. „analizowanie zagrożeń i przygotowywanie planów w celu zapewnienia ochrony gościom specjalnym imprezy", których drużyny przyjadą do Krakowa. Umowa została zawarta 30 marca, będzie obowiązywała do końca lipca.
Choć w Krakowie nie zostanie rozegrany żaden mecz Euro 2012, zamieszkają tu trzy reprezentacje – Holendrzy, Anglicy i Włosi.