Reklama

Kaczyński powie, kto jest zagrożony

Prezes PiS ujawni listę nazwisk osób, o których słyszał, że mogą być zagrożone

Publikacja: 25.06.2012 02:31

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Jarosław Kaczyński zostanie przesłuchany przez warszawską prokuraturę w śledztwie dotyczącym śmierci gen. Sławomira Petelickiego. Termin przesłuchania nie jest jeszcze znany. Decyzję o wezwaniu byłego premiera na świadka prokuratura podjęła po jego publicznej wypowiedzi z zeszłego tygodnia. Powiedział on, że istnieje „krótka lista osób, które bardzo dużo mówią i są w związku z tym zagrożone".

Jarosław Kaczyński stwierdził, iż w prokuraturze wymieni osoby, o których słyszał, że mogą być zagrożone. Dodał, że nie jest to nic sensacyjnego, bo tych nazwisk łatwo się domyślić. – Z racji pełnionych funkcji na początku lat 90. mieli bardzo duży dostęp do informacji – stwierdził wczoraj pytany o sprawę przez dziennikarzy w Poznaniu.

Jarosław Kaczyński powołuje się przy tym na swoją rozmowę z „pewną osobą, która wymieniając te nazwiska, powiedziała, że kilka osób zaczęło dużo mówić i wszystkie dostają po głowie".

– Nie w sensie fizycznym, ale mają jakieś śledztwa, procesy, coś złego dzieje się w ich życiu. Wymieniła kilka znanych nazwisk, wśród nich Petelickiego. Ja nie zrozumiałem tego, że chodzi o zagrożenie życia. Uczciwie mówiąc, niespecjalnie zwróciłem na to uwagę, póki nie doszło do śmierci generała. Wtedy to sobie przypomniałem i zrobiło to na mnie wrażenie. Dlatego to powiedziałem – tłumaczy prezes PiS.

Politycy PO i SLD określili wypowiedzi Kaczyńskiego jako „nieodpowiedzialne". – Jarosław Kaczyński to jeden z najważniejszych graczy polskiej sceny politycznej, lider opozycji. I powinien wiedzieć, że każde jego słowo ma znaczenie, i warto by było, gdyby zaczął je ważyć – mówił Andrzej Halicki, poseł PO.

Reklama
Reklama

– To kolejna brednia pana Kaczyńskiego wypowiedziana w jego stylu: ktoś coś powiedział, ale on nie może zdradzić szczegółów – komentował Leszek Miller, lider SLD. – Sama śmierć gen. Petelickiego była wstrząsająca, bo znałem go od wielu lat. To był twardy żołnierz i wydawał się odporny na ciosy. Ale każdy człowiek ma granicę wytrzymałości – dodał.

Generała Petelickiego, twórcę jednostki specjalnej GROM, tydzień temu znalazła w garażu jego żona. Zginął od rany postrzałowej głowy. Sekcja nie wykazała „udziału osób trzecich".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Nawrocki: Tusk przestał być szanowanym graczem, dziś szkodzi bardziej niż Braun
Polityka
Nowa Lewica wybrała nowe władze. Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama