Czy Polska powinna wypowiedzieć konwencję stambulską?
Wypowiedzenie konwencji to jakiś absurd i czysto PR-owski zabieg. To nic innego jak kolejne rzucenie flary po to, aby ktoś za nią pobiegł i żeby Zjednoczona Prawica mogła zaprezentować się jako obrońcy tradycyjnego modelu rodziny, wśród ludzi, którzy mają mniejsze pojęcie, o co w ogóle w konwencji stambulskiej chodzi. To jest kolejna próba znalezienia ogniska, wokół którego można spolaryzować Polaków. Konwencja nie zawiera w sobie niczego, czym straszą nas ci, którzy chcą ją wypowiadać. Tworzy ramy do jeszcze pilniejszego zwrócenia uwagi na dramatyczne problemy, które dzisiaj dotykają rodzin i ofiar przemocy w rodzinie. Nie twierdzę, że w jakiś radykalny sposób zmieniła polskie prawo czy sytuację w Polsce, bo my też to prawo „po drodze" zmieniamy. Natomiast z całą pewnością nikomu nie szkodzi i jest ważnym memento, które pozwoliliśmy zainstalować w naszym systemie. Nie widzę żadnego powodu, by ją wypowiadać.