Ponad 100 tysięcy złotych wyda Agencja Rynku Rolnego na gadżety promocyjne. Nie będą to jednak tradycyjne długopisy, torby ekologiczne czy pamięci USB. Władze ARR stawiają na bardziej wyrafinowane souveniry: srebrną biżuterię.
I to nie byle jaką. Agencja zamówiła 50 kompletów srebrnych spinek do mankietów, a także 50 kolii. Mają być wykonane z najwyższej próby srebra, z polskimi kamieniami szlachetnymi – bursztynem i krzemieniem pasiastym.
Dla porównania Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zamawiając artykuły promocyjne w kwietniu tego roku, postawiło np. na pióra w etui – 50 sztuk, notatniki – 300 sztuk czy kalendarze. Wyda na to ok. 34 tys. zł.
Po co Agencji Rynku Rolnego takie artykuły promocyjne? – To przyjęta we wszystkich krajach forma podziękowania i tworzenia dobrych relacji między partnerami instytucjonalnymi z krajów trzecich – odpowiada Iwona Ciechan, rzeczniczka ARR.
Dodaje, że pracownicy Agencji odbywają wiele spotkań, więc upominki są wskazane. – Przedstawiciele agencji spotykają się z przedstawicielami unijnych agencji płatniczych, szefów instytucji sektora rolno-spożywczego, przedstawicielami korpusów dyplomatycznych – wyjaśnia Ciechan.