Reklama
Rozwiń
Reklama

Mucha już nie promuje Orlików

Ministerstwo Sportu unieważniło wart 2,5 mln zł przetarg na promocję boisk piłkarskich

Publikacja: 20.08.2012 22:19

Minister Mucha otwiera Orlika w Przemyślu, luty 2012

Minister Mucha otwiera Orlika w Przemyślu, luty 2012

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

O tym, że resort sportu planuje kampanię promującą Orliki, jako pierwsza poinformowała w lipcu „Rz". Mimo że boiska cieszą się tak wielkim zainteresowaniem, a chętni często muszą się zapisywać, by na nich zagrać, resort kierowany przez Joannę Muchę na akcję promocyjną planował wydać 2,5 mln zł.

Oburzyło to zarówno prawicową, jak i lewicową opozycję. SLD zaapelowało do Ministerstwa Sportu o natychmiastowe unieważnienie przetargu oraz przeznaczenie tych pieniędzy na wakacyjne półkolonie dla 25 tys. dzieci z biednych rodzin.

Resort bronił pomysłu. - Kampania ma promować aktywność fizyczną. Chcemy pokazać, że poprzez sport można edukować, wychowywać, a także wpływać na poprawę stanu zdrowia. Aktywność fizyczna Polaków wciąż jest mniejsza niż obywateli państw Europy Zachodniej, a wiele polskich dzieci i młodzieży jest zagrożonych otyłością - tłumaczyła rzeczniczka ministerstwa.

Ale po kilku tygodniach resort po cichu wycofał się z pomysłu. O unieważnieniu przetargu poinformował „Presserwis". - Nie komentujemy sprawy - usłyszeliśmy w ministerstwie. Biuro prasowe odsyła jedynie do decyzji o unieważnieniu przetargu. A w niej czytamy: „Ze względu na powzięcie informacji, że planowane jest przygotowanie międzyresortowej kampanii, która dotyczyć będzie m.in. promowania aktywności sportowej, nie jest celowe dokonanie przez MSiT zakupu kampanii społecznej mającej na celu promowanie aktywności sportowej, w szczególności na obiektach sportowych wybudowanych w ramach rządowego programu inwestycyjnego »Moje Boisko - Orlik 2012«, co wiąże się z negatywną oceną w zakresie celowości wydatkowania środków publicznych."

Zadowolone z unieważnienia przetargu jest SLD, jednak nie zaprzestaje krytyki. - Szkoda, że o wycofaniu dowiadujemy się pokątnie i nikt nie informuje, co się stanie z pieniędzmi, które miała pochłonąć kampania - mówi „Rz" rzecznik SLD Dariusz Joński. - Być może Joanna Mucha nie chciała podzielić losu byłego ministra rolnictwa Marka Sawickiego, który chętnie wykorzystywał kampanię promocyjną resortu do promowania własnej osoby i na dobre mu to nie wyszło - dodaje.

Reklama
Reklama

Poseł PiS Jacek Falfus apeluje z kolei, by pieniądze przeznaczyć na zatrudnianie animatorów sportu, którzy mają opiekować się Orlikami. - To znacznie lepiej się im przysłuży niż kampanie promocyjne - mówi „Rz".

W Polsce jest ponad 2200 Orlików. W 2011 r. skorzystało z nich 9,8 mln dzieci i młodzieży i ponad 2,6 mln dorosłych.

O tym, że resort sportu planuje kampanię promującą Orliki, jako pierwsza poinformowała w lipcu „Rz". Mimo że boiska cieszą się tak wielkim zainteresowaniem, a chętni często muszą się zapisywać, by na nich zagrać, resort kierowany przez Joannę Muchę na akcję promocyjną planował wydać 2,5 mln zł.

Oburzyło to zarówno prawicową, jak i lewicową opozycję. SLD zaapelowało do Ministerstwa Sportu o natychmiastowe unieważnienie przetargu oraz przeznaczenie tych pieniędzy na wakacyjne półkolonie dla 25 tys. dzieci z biednych rodzin.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Polityka
Krzysztof Bosak o rządach PiS: Oczywiście, że byśmy rozliczali. Uważamy, że jest za co
Polityka
Europosłanka Konfederacji o sprawie działki pod CPK: I KO, i PiS są ubrudzeni
Polityka
PSL już ma plan, z kim pójść do wyborów parlamentarnych 2027 r.
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Polityka
Sondaż: Zapytaliśmy Polaków, na którą partię na pewno nie zagłosują w wyborach
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama