Palikot stwierdził wcześniej w TVN24, że "figura Anny Grodzkiej jest figurą Chrystusa, który niesie krzyż na plecach".

Leszek Miller w Radiu Zet drwił z zapowiedzi Palikota, że jeśli Sejm nie odwoła Wandy Nowickiej, Ruch Palikota będzie wnioskował o odwołanie całego Prezydium Sejmu. – No, Sejm zatrząsł się w posadach po tym oświadczeniu – powiedział lider SLD.

Jego zdaniem Palikot postawił Annę Grodzką w trudnej sytuacji.

- Kiedy miał zamiar odwołać panią Nowicką nie dokonał wcześniejszych dyskretnych konsultacji, czy to jest w ogóle możliwe. A po drugie nie dokonał konsultacji czy pani Grodzka ma szanse żeby była wybrana. Uważał, że wystarczy powiedzieć: rzucam myśl, a wy ją łapcie. Okazało się, że nie wystarczy – stwierdził Miller.