Po posiedzeniu klubu Ruchu Palikota szef partii Janusz Palikot poinformował, że klub nie przełożył podjęcie decyzji w jej sprawie. Wróci do sprawy na przyszłym posiedzeniu Sejmu - za dwa tygodnie.
- Ja się zrzekłem mandatu posła, to nie w tym rzecz. Wanda reprezentuje pewne środowisko - przekonywał
Dyskusja podczas spotkania była "bardzo burzliwa, emocjonalna, ale też pełna wielokrotnie powtarzanych przez Wandę Nowicką deklaracji o dalszej współpracy" - relacjonował. Podkreślił, że po dłuższym namyśle klub uznał, że musi to jeszcze przemyśleć i że oczekuje od Nowickiej sprecyzowania warunków współpracy.
Większość posłów PO, PSL i wszyscy z SLD byli przeciw odwołaniu Wandy Nowickiej z funkcji wicemarszałka Sejmu. Nie głosował klub PiS. Za odwołaniem zagłosował prawie cały klub Ruchu Palikota. "Za" głosowała marszałek Ewa Kopacz, która później przepraszała za pomyłkę.
Spośród 200 głosujących posłów PO przeciwko odwołaniu Nowickiej było 197, dwie osoby wstrzymały się od głosu (Beata Bublewicz i Marek Plura). Z 26 głosujących posłów PSL przeciwko odwołaniu Nowickiej było 20, za - 2 (Eugeniusz Kłopotek i Marek Sawicki), 4 osoby wstrzymały się od głosu. Wszyscy biorący udział w głosowaniu politycy SLD byli przeciwni odwołaniu wicemarszałek RP.