Reklama

Twitterowa wojna na prawicy

Politycy Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i Polski Razem Jarosława Gowina kłócą się o posłów, nie przebierając w słowach.

Publikacja: 13.12.2013 01:19

Scysję rozpoczął europoseł SP Jacek Kurski, który jeszcze będąc w PiS, zyskał przydomek „bulterier".

– Kolesiu, który niedawno napruty jak kuter dostałeś w limo od policji, nie składaj ordynarnych korupcyjnych ofert posłom SP. Wracaj na Kolską – napisał europoseł na Twitterze.

Dla nikogo nie ulegało wątpliwości, że Kurskiemu chodziło o posła Przemysława Wiplera z Polski Razem, który niedawno wdał się w przepychankę ze stołecznymi policjantami, po czym trafił na izbę wytrzeźwień. Wipler przez jakiś czas udawał, że nie wie, do kogo odnosił się ten wpis. Wreszcie jednak w rozmowie z „Gazetą Wyborczą" przyznał, że twitt Kurskiego dotyczył jego i że rzeczywiście rozmawia on z posłami SP. Dodał, że są chętni do takich rozmów, bo SP się rozpada.

– Otwarte jest teraz okienko transferowe – oznajmił Wipler.

A komentując sam wpis Kurskiego, dodał, że autor powinien trzymać się zasady „Piłeś – nie pisz". – Bo przecież na trzeźwo tego nie pisał – zauważył Wipler.

Reklama
Reklama

Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący Klubu Solidarnej Polski, traktuje wpis Jacka Kurskiego w kategoriach happeningu. – Jacek chce przebić Radosława Sikorskiego na Twitterze, dzisiaj mu się to udało – śmieje się Mularczyk.

Szef klubu Solidarnej Polski twierdzi też, że nikt z posłów nie zgłosił mu chęci odejścia. – O próbach podebrania nam członków klubu wiem tylko z mediów – mówi. – Ale gdyby to była prawda, to uznałbym to za bardzo nieeleganckie zachowanie.

Mularczyk dodaje, że niedawno spotkał się z Jarosławem Gowinem i proponował współpracę. – Oni jeszcze tego nie wiedzą, ale bez klubu w Sejmie ciężko jest cokolwiek zrobić – mówi. – Za kilka tygodni zainteresowanie nimi opadnie i nikt już nie będzie przychodził na ich konferencje ani zapraszał do mediów.

Agresywny wpis Kurskiego można też wytłumaczyć narastającą nerwowością Solidarnej Polski. Od miesięcy w rankingach partii politycznych nie może ona wznieść się ponad magiczną granicę 5 punktów procentowych, której przekroczenie gwarantuje miejsce w Sejmie. Tymczasem Polska Razem w najnowszym sondażu „Newsweeka" ma 7 proc. poparcia, tyle samo co PSL.

Mularczyk jest jednak dobrej myśli co do szans SP w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

– Jestem pewien, że mamy szansę na trzy, cztery mandaty – mówi. – A po wyborach europejskich będziemy w innej sytuacji politycznej niż teraz.

Scysję rozpoczął europoseł SP Jacek Kurski, który jeszcze będąc w PiS, zyskał przydomek „bulterier".

– Kolesiu, który niedawno napruty jak kuter dostałeś w limo od policji, nie składaj ordynarnych korupcyjnych ofert posłom SP. Wracaj na Kolską – napisał europoseł na Twitterze.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Wydamy majątek na podróże Nawrockiego. Szczegóły pierwszego budżetu nowego prezydenta
Polityka
Europejski Bank Inwestycyjny sfinansuje systemy antydronowe. Szansa dla Polski
Polityka
To koniec Rafała Trzaskowskiego? Historia pokazuje, że może być odwrotnie
Polityka
Sondaż: Czy Donald Tusk powinien przestać być premierem? Znamy zdanie Polaków
Reklama
Reklama