Słowa Korwin-Mikkego przytoczył podczas debaty w Sejmie Sławomir Nitras z Koalicji Obywatelskiej.
- Siedząc w ławach poselskich, jesteśmy zmuszeni słuchać komentarzy pana posła Korwin-Mikkego, które nie mieszczą się w jakichkolwiek standardach dyskusji parlamentarnej. Przed chwilą usłyszeliśmy słowa skierowane do posłanek Koalicji Obywatelskiej, kiedy pan poseł Korwin-Mikke powiedział, że debata o prawach zwierząt odbywa się tylko dlatego, że kiedyś przyznano prawa do głosowania kobietom - i to jest skutek. A potem powiedział, że kobiety nadają się tylko do haremu. Wszyscy to słyszeli - relacjonował.
- Pana słowa świadczą o tym, że jest pan po prostu chamem i nie powinien pan w tej izbie zasiadać. Chciałbym poinformować, że skieruję wniosek do komisji etyki poselskiej o ukaranie pana, bo to, co pan robi, przynosi wstyd izbie i uniemożliwia nam debatę nt. poważnych spraw - dodał poseł KO.
Prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska zapowiedziała, że osobiście przejrzy stenogramy, aby sprawdzić czy takie słowa padły.
Wypowiedź posła Konfederacji zostanie przeanalizowana przez komisję etyki poselskiej. Komisja spotka się w tej sprawie 7 października.