„Ustalenia kontroli uzasadniają krytyczną ocenę celowości i gospodarności niektórych zakupów wyposażenia dokonanych przez MSZ" – piszą kontrolerzy KPRM w sprawozdaniu podpisanym przez ministra Jacka Cichockiego.
Ich zdaniem resort dyplomacji, kupując w latach 2009–2013 luksusowe meble, nie kierował się zasadą „uzyskania najlepszych efektów z nakładów środków publicznych".
Z częścią zarzutów MSZ się nie zgadza. – Procentowy udział średniorocznych wydatków na meble w średniorocznych wydatkach budżetowych wyniósł 0,3 proc. Nie jest to duża skala zakupów – odpowiada rzecznik resortu Marcin Wojciechowski.
Pełne magazyny
Jednak kontrolerzy mieli również inne uwagi. Twierdzą, że resort m.in. kupował nowe wyposażenie, choć duża liczba starszych mebli wciąż zalegała w magazynie.
W samym 2012 roku mebli „nieocenionych pod względem stanu" znajdowało się w magazynie ponad tysiąc sztuk. W tym roku nowych sprzętów kupiono aż 1,6 tys.