Reklama
Rozwiń

Ziobro reaguje na słowa Tuska. "Składam pozew w związku z pomówieniami"

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zarzucił p.o. szefowi PO Donaldowi Tuskowi uciekanie się do "podłych kłamstw". "Składam pozew w związku z pomówieniem w jego dzisiejszej wypowiedzi" - oświadczył lider Solidarnej Polski.

Aktualizacja: 05.07.2021 06:08 Publikacja: 04.07.2021 22:47

Ziobro reaguje na słowa Tuska. "Składam pozew w związku z pomówieniami"

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

"Czego boi się i kogo chce chronić Donald Tusk, że ucieka się do takich podłych kłamstw? Nie pozwolę na to. Składam pozew w związku z pomówieniem w jego dzisiejszej wypowiedzi" - napisał w mediach społecznościowych minister Zbigniew Ziobro.

Odniósł się do słów, które były premier Donald Tusk wypowiedział w niedzielę na konferencji prasowej.

- Ja przecież tego nie wymyślam (...). To przecież chyba Onet opublikował informacje, które... - i znowu wszyscy udają, że OK, może nic się nie stało, tak jakby byli przyzwyczajeni (...), ale że według tych informacji, zeznań ludzi, pod nazwiskiem, minister sprawiedliwości wraz ze swoją żoną oczekują haraczu, bo inaczej kogoś wsadzą do więzienia - powiedział Tusk.

- Napisane - z nazwiskami, z datami - a oni (PiS - red.) z uchwałą, że rodzina jak musi to się zatrudni, ale Kaczyński musi wydać zgodę. No co się stało, ludzie? To jest po prostu... Czy wam pasuje taka sytuacja, że przechodzimy codziennie do porządku nad takimi uchwałami, nad takimi informacjami, nad takimi skandalami, że to się dalej toczy, jakoś będzie? Takiego czegoś nigdy nie byliśmy świadkami - dodał p.o. przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

- Politycy nie są święci, ale tutaj na odległość cuchnie siarką i smołą - ocenił.

Donald Tusk odnosił się prawdopodobnie do sprawy Przemysława Krycha, twórcy funduszu Griffin Real Estate, który przez pół roku siedział w areszcie po zatrzymaniu przez CBA. Biznesmen został zatrzymany w grudniu 2017 r. pod zarzutem wręczenia łapówek ówczesnemu senatorowi PiS Stanisławowi Kogutowi, nie przyznawał się do winy. "Nigdy nie dawałem łapówek" - powiedział.

Mężczyzna twierdził, że przed aresztowaniem otrzymał ofertę - 1,5 mln euro w zamian za to, by nie mieć kłopotów. Z Krychem rozmawiał Onet. Krych miał otrzymać ofertę korupcyjną od biznesmena (Onet podawał jego nazwisko), który powoływał się na byłego, wysokiego rangą funkcjonariusza ABW i CBA.

Dowiedz się więcej:
Biznesmen: Usłyszałem - 1,5 mln euro i nie będzie kłopotów

O tym, że usłyszał ofertę korupcyjną, biznesmen mówił też w rozmowie z "Pulsem Biznesu" z października 2019 r.

Krych powiedział Onetowi, że po tym, gdy wyszedł z aresztu, skontaktował się z nim były rzecznik PiS Adam Hofman. - Obiecał, że zorganizuje kolację "ze Zbyszkiem i Patrycją", czyli ze Zbigniewem Ziobrą i jego żoną Patrycją Kotecką. Mówił: "Wtedy sobie wszystko wyjaśnicie". Ja mu odpowiedziałem, że żadnej kolacji "ze Zbyszkiem i Patrycją" nie będzie. To był czerwiec 2018 r. Nie miałem więcej kontaktu z Hofmanem - powiedział w rozmowie z Onetem Krych.

Polityka
Rekonstrukcja rządu. Rośnie napięcie przed kolejnym spotkaniem liderów
Polityka
Wracają kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Co o tym sądzą Polacy? Wyniki sondażu
Polityka
Nowy szef BBN wybrany. Prezydent elekt Karol Nawrocki ujawnił nazwisko
Polityka
Łoboda: Wybory pokazały, że ludzie są zmęczeni tarciami i kłótniami w koalicji
Polityka
Granica w politycznym ogniu. To już start kampanii do Sejmu w 2027 roku