Kalemba poległ na wieprzowinie

Minister rolnictwa zrezygnował ze stanowiska. Na ewentualnego następcę typowany jest Marek Sawicki.

Aktualizacja: 13.03.2014 21:09 Publikacja: 13.03.2014 21:07

Stanisław Kalemba

Stanisław Kalemba

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Dziś zbierze się Naczelny Komitet Wykonawczy PSL, który oceni sytuację wywołaną tzw. kryzysem świńskim i zarekomenduje kandydata na nowego ministra rolnictwa.

Stanisław Kalemba podał się wczoraj do dymisji, o czym poinformował przed południem dziennikarzy. W PSL nikt nie ma wątpliwości, że rezygnacja zostanie przyjęta przez Donalda Tuska. Wszyscy też oczekują szybkiej nominacji następcy. Możliwe więc, że prezes PSL Janusz Piechociński spotka się z premierem niezwłocznie po posiedzeniu NKW.

Ministra rolnictwa obalił wirus afrykańskiego pomoru świń, który został przywleczony z Białorusi przez dwa dziki i doprowadził do dużego spadku cen trzody chlewnej.

Kalemba został w środę wieczorem wezwany na spotkanie z wicepremierem Januszem Piechocińskim, prezesem PSL, od którego usłyszał, że sobie nie radzi z tą sprawą i w ogóle do niczego się nie nadaje. Podobne zarzuty mieli usłyszeć: wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk i główny lekarz weterynarii. Po tym spotkaniu Kalemba – według naszych informacji –  miał pojechać na rozmowę z byłym prezesem Stronnictwa Waldemarem Pawlakiem, a następnego dnia na konferencji prasowej oznajmił, że składa dymisję, gdyż rząd nie zrealizował działań osłonowych dla rolników, które zostały przyjęte przez Radę Ministrów pod koniec lutego. Sugerował, że winny temu stanowi rzeczy jest ?m.in. minister gospodarki, a więc właśnie Piechociński, bo to podlegająca mu Agencja Rezerw Materiałowych miała zająć się skupem wieprzowiny z terenów zagrożonych wirusem.

Co na to Piechociński? – Minister Kalemba nie poradził sobie z kryzysem wywołanym wirusem – powiedział w Sejmie dziennikarzom. – Żałuję, że te dwa dziki plus nieudolność urzędników wpędziły rolników w kłopoty.

Piechociński mówił też, że kandydat na nowego ministra może być znany już w czwartek. W kuluarach Sejmu mówi się w tym kontekście o Marku Sawickim, byłym ministrze rolnictwa, który odszedł z resortu po tzw. aferze taśmowej, czyli po upublicznieniu rozmowy nagranej ukrytą kamerą, na której były prezes Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa opowiada o nieprawidłowościach w Agencji i Spółce Elewarr. Niektóre wątki tej sprawy były później badane przez prokuraturę i zostały umorzone. Jednak w styczniu „Rz" napisała, iż w szufladzie premiera Donalda Tuska leży raport poświęcony m.in. zatrudnieniu rodzin w ARiMR, z którego wynika, iż skala tego zjawiska była patologicznie duża.

Dlatego właśnie w PSL można usłyszeć, że premier może nie zaakceptować kandydatury Sawickiego. W takiej sytuacji drugim kandydatem jest lubelski poseł, były prezes KRUS Henryk Smolarz. Wiadomo jednak, że Piechociński będzie zabiegał o nominację dla Sawickiego, bo ma wobec niego dług wdzięczności. To Sawicki pomógł Piechocińskiemu półtora roku temu wygrać wybory na szefa partii.

Wirus afrykańskiego pomoru świń na Białorusi był obecny od kilku miesięcy. W Polsce po wykryciu padłych dzików została wytyczona strefa buforowa przy wschodniej granicy, gdzie przeprowadzano dodatkowe kontrole zdrowia trzody chlewnej i znakowano mięso z tego terenu. Wprowadzono też zakaz sprzedaży tego mięsa bez dodatkowej obróbki. Ale problem polega na tym, że i tak nikt go nie chciał kupować, a niektóre kraje, m.in. Rosja, Chiny i Japonia, wprowadziły embargo na mięso wieprzowe z całej Polski, co spowodowało drastyczny spadek cen.

– Minister Kalemba od początku nie panował nad resortem – uważa Wojciech Olejniczak z SLD, który sam był ministrem rolnictwa. – Nie przeprowadził zmian organizacyjnych, które usprawniłyby działania ministerstwa. W sprawie pomoru świń nie zrobił nic, by przeciwdziałać przedostaniu się wirusa do Polski. A wystarczyło zrobić strefy buforową, zanim wirus pojawił się w Polsce. W ten sposób pokazalibyśmy światu, że nikomu nic nie grozi.

Kryzys świński może sprawić, że PSL będzie miał ogromne kłopoty w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Stronnictwo od miesięcy balansuje na granicy progu wyborczego, ale politycy tej partii w oficjalnych rozmowach twierdzili, że jak zwykle ich poparcie jest niedoszacowane. Teraz przyznają, że świński kryzys mógł poważnie nadszarpnąć zaufanie rolników do PSL.

Dziś zbierze się Naczelny Komitet Wykonawczy PSL, który oceni sytuację wywołaną tzw. kryzysem świńskim i zarekomenduje kandydata na nowego ministra rolnictwa.

Stanisław Kalemba podał się wczoraj do dymisji, o czym poinformował przed południem dziennikarzy. W PSL nikt nie ma wątpliwości, że rezygnacja zostanie przyjęta przez Donalda Tuska. Wszyscy też oczekują szybkiej nominacji następcy. Możliwe więc, że prezes PSL Janusz Piechociński spotka się z premierem niezwłocznie po posiedzeniu NKW.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Polityka
Kto gra taśmami Romana Giertycha. Zaskakujące ustalenia „Rzeczpospolitej”
Polityka
Braun w rządzie z PiS i Konfederacją, a Korwin-Mikke marszałkiem seniorem Sejmu
Polityka
Dariusz Matecki nie złożył oświadczenia, bo był w areszcie. Dostał za to karę
Polityka
PiS zaczyna kampanię przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku i szykuje się, by wrócić do władzy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
To koniec Trzeciej Drogi? Jest komentarz Szymona Hołowni