Adamek odpowiada na publikację Wprost

Kandydat Solidarnej Polski Tomasz Adamek wydał oświadczenie, w którym przypomina, że za tezy, które znalazły się w tekście "Wprost" o nim, został już przeproszony

Aktualizacja: 22.04.2014 12:20 Publikacja: 22.04.2014 11:27

Tomasz Adamek

Tomasz Adamek

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W tekście "Bóg, mafia i ojczyzna" tygodnik przypomina historie z wydanej w 2007 r. książki "Tomasz Adamek historia prawdziwa". Wskazują, że jej autor opisywał kontakty Adamka z osobami, które obracały się w środowisku przestępczym, co, zdaniem autorów, nie licuje z jego wizerunkiem religijnego człowieka i kandydata Solidarnej Polski do Parlamentu Europejskiego.

"Dziennikarze piszący tekst mieli świadomość , ze autor pomówień, przeprosił mnie za zawarte w książce insynuacje i wyrządzoną mi krzywdę. Okoliczność ta  dodatkowo przemawia na ich niekorzyść. Autor książki w obecności notariusza, w pisemnym oświadczeniu wyjaśnił, że pomówienia skierowane pod moim adresem, były efektem jego problemów psychicznych. Zobowiązał się też wycofać z obiegu pozostałe egzemplarze" - czytamy w oświadczeniu boksera.

Rzecznik SP opublikował pismo autora książki na Twitterze.

Tekst o T.Adamku we Wprost opiera się na tezach książki, z których autor wycofał w 2007 r. Tu jego oświadczenie. pic.twitter.com/MxD3WYSi3q

Bokser ostrzega, że powtarzanie "pomówień i insynuacji, stanowi naruszenie dóbr osobistych i obowiązującego prawa, zarówno w USA, jak i w Polsce. Dlatego wobec każdego, kto będzie w jakiejkolwiek formie te kłamliwe pomówienia kolportował,  będę zmuszony wystąpić na drogę prawną". Zapowiedział pozew wobec "Wprost" i walkę o "wysokie odszkodowanie".

"Artykuł ten narusza nie tylko moje dobra imię, jako kandydata do PE, ale także uderza w mój dobry wizerunek, czynnego sportowca, związanego i zawierającego kontrakty reklamowe i sponsorskie" - wskazuje.

Do sprawy odniósł się w Radiu Zet jeden z liderów SP Jacek Kurski.

– Atakuje się tylko silnych. Sami autorzy tego tekstu wierzą, że Solidarna Polska jest poważnym graczem w tych wyborach i znacząco przekroczą próg – ocenił.

W tekście "Bóg, mafia i ojczyzna" tygodnik przypomina historie z wydanej w 2007 r. książki "Tomasz Adamek historia prawdziwa". Wskazują, że jej autor opisywał kontakty Adamka z osobami, które obracały się w środowisku przestępczym, co, zdaniem autorów, nie licuje z jego wizerunkiem religijnego człowieka i kandydata Solidarnej Polski do Parlamentu Europejskiego.

"Dziennikarze piszący tekst mieli świadomość , ze autor pomówień, przeprosił mnie za zawarte w książce insynuacje i wyrządzoną mi krzywdę. Okoliczność ta  dodatkowo przemawia na ich niekorzyść. Autor książki w obecności notariusza, w pisemnym oświadczeniu wyjaśnił, że pomówienia skierowane pod moim adresem, były efektem jego problemów psychicznych. Zobowiązał się też wycofać z obiegu pozostałe egzemplarze" - czytamy w oświadczeniu boksera.

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"