Informację podała gazeta.pl.
Jagiełło był posłem PiS od 2005 r. W 2011 r. nie uzyskał jednak reelekcji. Jednak kilka tygodni po wyborach marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna wygasił mandat Dariusza Barskiego (z powodu odmowy zrzeczenia się funkcji prokuratora w stanie spoczynku). Jagiełło zajął jego miejsce jako niezależny, a kilka miesięcy później został wykluczony z PiS.
Część związanych z nim samorządowców związała się potem z PO. W Sejmie spekulowano, że i on dołączy do partii rządzącej. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego jego nazwisko pojawiało się wśród posłów, którzy mieliby utworzyć koło KNP w Sejmie.
Do jego powstania jednak nie doszło, bo sprzeciwiało się temu wielu działaczy partii. Swój akces do KNP zgłosił jedynie Przemysław Wipler. Były poseł PiS był do tej pory jedynym, który reprezentował tę partię w Sejmie.