- Jeśli PiS przegra wybory parlamentarne, to ustąpię z funkcji prezesa - powiedział Jarosław Kaczyński podczas komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości. Czytaj więcej

- Prezes na koniec komitetu powiedział, że omówione wcześniej listy kandydatów w wyborach do sejmików są słabe. Przekonywał, że jeśli taki sam błąd partia popełni za rok, gdy będzie wystawiać kandydatów do Sejmu, to PO znów będzie miała więcej posłów. Wtedy on nie będzie się dłużej walczył o poprawę jakości list, tylko zostawi partię i jej problemy - mówi w rozmowie z "Rz" jeden z współpracowników Kaczyńskiego. Czytaj więcej

- Nie ma powodów, aby w przyszłym roku PiS przegrało wybory. (...) Pozwólmy rozwinąć skrzydła tym ugrupowaniom, które weszły w sojusz z Prawem i Sprawiedliwością. Mam na myśli partie Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Myślę, że ten ruch zjednoczeniowy da nam określoną premię za rok - powiedział Zbigniew Kuźmiuk w studiu TVP.

- Były już sondaże, które bez tych dwóch ugrupowań dawały nam 43-44%, co w polskich warunkach oznacza bezwględną większość. Jeżeli z trudem doprowadziliśmy do tego zjednoczenia to moim zdaniem ta premia w wyborach parlamentarnych powinna się jednak pojawić - dodał.

- Jarosław Kaczyński przygotowuje się do roli premiera. Chce zmieniąc Polskę.(...) Będzie to robił przez najbliższy rok i mam nadzieję, że skutek będzie taki, że wyborcy powierzą nam mandat samodzielnego rządzenia - uważa Kuźmiuk