- Hofman nie raz prezentował się, jako stróż moralności oraz sumienie, które poucza innych - dodał Palikot. Stwierdził też, że ta sytuacja to paradoks prawicy, która się ośmiesza brakiem osobistych standardów.
- Dla pięciu tysięcy złotych są gotowi absolutnie się zhańbić - podsumował Palikot.