Grupa EPL jest największą frakcją polityczną w Parlamencie Europejskim. Poza Unią Europejską poprzez członkostwo partii stowarzyszonych w skład EPP wchodzi także 5 szefów państw i rządów z krajów spoza UE, w tym z Macedonii - premier Gruewski.
W niedzielę przez kraj przelała się fala protestów. W Skopje na ulicę wyszło ponad 20 tys. ludzi, by zaprotestować przeciwko rządowi i domagać się ustąpienia Premiera ze stanowiska. W tłumie powiewały także albańskie flagi. To niezwykle ważne, biorąc pod uwagę wydarzenia ostatnich tygodni, w szczególności ze względu na zbrojne wystąpienie w Kumanowie.
Część opozycji nie ma żadnych wątpliwości, że starcie zostało celowo sprowokowane przez rząd, by doprowadzić do napięć między Macedończykami a albańską mniejszością i odwrócić uwagę od kryzysu politycznego.
Wcześniej, bo już na początku roku, Unia Europejska wyraziła zaniepokojenie kształtem dialogu politycznego w Macedonii i wezwała siły polityczne do wycofania się z dalszego eskalowania konfliktu. Lider macedońskiej opozycji Zoran Zaew jest bowiem oskarżony o próbę zamachu stanu we współpracy z zagranicznym wywiadem. Zaew także opublikował nagrania z podsłuchów, w których słychać jak członkowie rządu i służb specjalnych ustalają wyniki przyszłych rozpraw oraz nominacje sędziowskie.
Według Zorana Zaewa premier Gruewski i szef kontrwywiadu mieli również nielegalnie podsłuchiwać ponad 20 tys. osób nie tylko ze świata polityki, ale także dziennikarzy, osoby duchowne oraz przedstawicieli mniejszości etnicznych. 16 marca premier Nikoła Gruewski na spotkaniu z kilkoma tysiącami zwolenników oskarżył opozycję o próbę destabilizacji kraju. Odmówił również rozpisania przedterminowych wyborów.