Marcin Piasecki: Przekroczona kolejna granica śmieszności

Pomysł ustanowienia nowego święta państwowego, czyli święta Sejmu RP, uważam za doskonały. Natomiast głosy powątpiewania ze strony niektórych parlamentarzystów – a takie ponoć istnieją – należy uznać za całkowicie nieuzasadnione.

Aktualizacja: 01.06.2015 21:25 Publikacja: 01.06.2015 21:02

Marcin Piasecki

Marcin Piasecki

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Posłowie, przegłosujcie uchwałę w sprawie własnego święta jak najszybciej, tak jak chce marszałek Radosław Sikorski. Po to, by już 1 lipca uśmiechnięci parlamentarzyści mogli złączyć się z narodem podczas pikniku na trawnikach okalających Sejm. Zresztą takich świąt potrzeba nam więcej, o ile mi wiadomo, na przykład rząd też nie ma kiedy świętować. Najlepiej, żeby były to dni wolne od pracy zarówno dla świętujących organów i instytucji, jak i zwykłych ludzi. Wtedy dopiero te ważne, acz nowe święta nabrałyby prawdziwie świątecznego charakteru.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Jeśli Czarzasty nie wystartuje na szefa Lewicy, jestem gotów przejąć odpowiedzialność
Polityka
IPN wszczął śledztwo ws. wypowiedzi Grzegorza Brauna
Polityka
Jakub Banaszek: Podział środków w samorządach cały czas budzi wątpliwości
Polityka
Kolejne problemy Grzegorza Brauna. Wkrótce wniosek o uchylenie immunitetu
Polityka
Jak będzie wyglądać współpraca Tuska i Nawrockiego? Znamy zdanie Polaków
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama