Słowa Kurskiego w "Faktach po Faktach" dotyczyły doniesień, że już podczas jutrzejszej  konwencji Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło ma być przedstawiona jako potencjalna premier po ewentualnym październikowym zwycięstwie PiS w wyborach parlamentarnych.

Kurski przyznał, że przed wyborami prezydenckimi uważał, że to prezes powinien w nich wystartować. Jarosław Kaczyński jednak, jak mówił Kurski, stwierdził, że z jego wszystkich wyliczeń wynika, iż tylko Andrzej Duda ma szanse na zwycięstwo.

- Jeżeli Jarosław Kaczyński miał taką iluminację, to zaufajmy mu ponownie - zaapelował Kurski.