Na lewicy rodzi się nowa siła. To Partia Razem, która ma skupić pod jednym szyldem działaczy ruchów miejskich, mniejszych ugrupowań pozaparlamentarnych, aktywistów społecznych i lewicujących inteligentów. Jak zapewniają jej założyciele, w szeregach Razem nie będzie miejsca dla „postkomunistycznych czy pseudolewicowych złogów".
Nowa inicjatywa nie podoba się byłemu ministrowi sprawiedliwości Jarosławowi Gowinowi, liderowi Polski Razem. Ściślej, chodzi o nazwę tworzącej się formacji. – Wydaje się nam, że zbieżność jest zbyt duża. Nawet skrót – PR – jest taki sam jak naszego ugrupowania. Rzadko się zdarza, by jakaś formacja umieszczała w nazwie słowo partia – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Gowin, który jest jednym z liderów zjednoczonej prawicy.