Blisko 14 godzin trwała w środę debata w Senacie nad ustawą o leczeniu niepłodności.
– Skuteczność tej metody jest dramatycznie niska. W Polsce to jest na poziomie 7 proc. Więc jeśli kobieta decyduje się na taką metodę, to – jestem przekonany – bardzo tego dziecka pragnie. I dzieci, które się rodzą, są bardzo kochane – powiedział w programie „Gość poranka" w TVP Info Joachim Brudziński.
Podkreślił, że z największym szacunkiem podchodzi do każdego życia, również do życia, które powstało dzięki z in vitro, „ale życie tego dziecka już poczętego, kochanego, jest okupione śmiercią tych 93 proc. nieudanych prób".
– Nikt lepiej od matki nie wie, jaką traumą dla niej i być może dla dziecka w perspektywie kolejnych lat będzie świadomość, że jego życie zostało okupione śmiercią jego rodzeństwa, albo że to rodzeństwo jest w tej chwili zamrożone – powiedział Brudziński.
Brudziński powiedział także, że chciałby powstania ustawy biomedycznej, która regulowałaby m.in. status prawny zamrożonych zarodków oraz "zakazywałaby eugeniki i produkowania chimer".