Reklama

PO nie pozwoli na referendum Dudy

Senatorowie Platformy Obywatelskiej są przeciw dodatkowemu głosowaniu 25 października.

Aktualizacja: 26.08.2015 17:08 Publikacja: 25.08.2015 21:00

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Miałoby się ono odbyć w dniu wyborów parlamentarnych. Prezydent Andrzej Duda proponuje, by Polacy odpowiedzieli na trzy pytania: o obniżenie wieku emerytalnego, prywatyzację Lasów Państwowych i zniesienie obowiązku szkolnego sześciolatków.

Prezydent swój wniosek uzasadnia tym, że wcześniej pod obywatelskimi wnioskami o referenda w tych sprawach podpisało się łącznie 5 mln obywateli. Jego decyzję musi jeszcze zaakceptować Senat, który ma na to 14 dni. Debata odbędzie się 2 września, a głosowanie – dzień lub dwa dni później.

PO ma w izbie 57 na 100 senatorów, a na niekorzyść Dudy działa też fakt, że w głosowaniu musi być większość bezwzględna, a tę trudniej zbudować.

Mimo to wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski z PiS jest umiarkowanym optymistą. – Myślę, że część senatorów PO zagłosuje razem z nami – uważa.

Inaczej widzą to sami senatorowie PO. – Spodziewam się, że klub się nie podzieli – mówi Jan Filip Libicki. Oznaczałoby to, że wniosek Dudy padnie, choć wcześniej senatorowie zaakceptowali wniosek o referendum z inicjatywy Bronisława Komorowskiego. Odbędzie się 6 września, a Polacy odpowiedzą na pytania o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowanie partii z budżetu i rozstrzyganie wątpliwości podatkowych na korzyść podatnika.

Dlaczego w przypadku wniosku Dudy decyzja ma być inna? W rozmowach nieoficjalnych senatorowie PO podają przyczyny polityczne. Oficjalnie mają zastrzeżenia do treści pytań zaproponowanych przez prezydenta.

– Na razie jestem na nie, bo uważam, że referendum powinno dotyczyć rzeczy fundamentalnych dla przyszłości państwa, jak wejście do UE, jednomandatowe okręgi wyborcze albo finansowanie partii z budżetu – mówi senator PO Aleksander Pociej. – Za niezbyt udane uważałem już pytanie Bronisława Komorowskiego o prawa podatników. Również trzy nowe pytania, choć uważam je za bardzo ważne, nie mają aż takiej wagi, jaką ma ustrój państwa – dodaje.

Marek Rocki, szef Klubu PO w Senacie, nazywa z kolei pytania prezydenta Dudy „mało konkretnymi". – Ich treść skłania mnie do odrzucenia wniosku. Być może zmienię zdanie, gdy dostaniemy uzasadnienie od prezydenta – dodaje.

Reklama
Reklama

O dodatkowe uzasadnienie chce wystąpić do Andrzeja Dudy marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Wyjaśnia, że m.in. cofnięcie reformy emerytalnej może mieć poważne skutki finansowe. Jeśli dodatkowe uzasadnienie nie trafi do Borusewicza, nie zwolni to Senatu z obowiązku głosowania w 14-dniowym terminie. Katarzyna Adamiak-Sroczyńska z Kancelarii Prezydenta mówi, że decyzji w tej sprawie nie ma. – Pismo marszałka do nas jeszcze nie dotarło – tłumaczy.

Stanisław Karczewski działania Borusewicza nazywa „czystą grą polityczną". Powód? Takiego uzasadnienia marszałek nie zażądał w przypadku wniosku Komorowskiego, choć budziło ono poważne wątpliwości. Trzech z pięciu konstytucjonalistów, u których opinię zamówił Senat, pytanie o jednomandatowe okręgi wyborcze uznało za niekonstytucyjne.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama