Reklama

Siemoniak: Będę żył bez debaty z Macierewiczem

Antoni Macierewicz odmówił wzięcia udziału w debacie z Tomaszem Siemoniakiem. – Ubolewam nad tym - odpowiedział szef MON.

Publikacja: 17.09.2015 10:27

Szef MON Tomasz Siemoniak

Szef MON Tomasz Siemoniak

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Antoni Macierewicz powiedzial, że nie ma o czym dyskutować z Siemoniakiem. - Nie ma miejsca na taką debatę. Podstawa tej debaty jest fałszywa, ona odwołuje się do spekulacji dziennikarskich. Nie ma żadnej decyzji dotyczącej przyszłych stanowisk. Ona tworzy fałszywy obraz partii - mówił wiceprezes PiS

– Trochę to wygląda tak, jakby Antoni Macierewicz został przyłapany na gorącym uczynku. Nie wiemy, czy będzie tym ministrem, czy nie, ale co złego jest w debatowaniu. Ja ani słowem się nie wypowiedziałem źle o nim, nie skrytykowałem, a on nerwowo żyje od poniedziałku i wygaduje dziwne rzeczy - mówił w TVP Info Siemoniak.

Szef MON żałuje, że do takiej debaty nie dojdzie. gdyż jest to esencja polityki. - Wczoraj odbyłem debatę z Witoldem Waszczykowskim z PiS, gdzie się różniliśmy, zgadzaliśmy, ale merytorycznie spędziliśmy półtorej godziny. To były dwa spojrzenia dwóch największych partii w Polsce - powiedział wicepremier.

Wczorajszą wypowiedź Macierewicza określił jako bardzo dziwną. - Powiedziałby, że nie chce, nie może, a on najpierw obrzucił mnie różnymi zarzutami, że jestem szkodnikiem wojska, przemysłu polskiego, mówił o złotym pociągu. Nie rozumiem tej sytuacji - komentował.

Komentując wydarzenia na granicy węgiersko-serbskiej, Siemoniak powiedział, że sytuacji nie da się zatamować w jednym miejscu. - Cała Europa musi działaś solidarnie. Jeśli Węgry zamknęły swoje granice, to jadą w kierunku Chorwacji, która powiedziała, że ich przyjmie. Elementem obrad ministrów spraw wewnętrznych było rozważenie, co należy docelowo zrobić, jak usunąć przyczyny, a nie tylko walczyć ze skutkami, które przechodzą wszelkie oczekiwania - powiedział.

Reklama
Reklama

Siemoniak jest również przekonany, że w najbliższym czasie Donald Tusk zwoła nadzwyczajną radę europejską. - Nie możemy sobie pozwolić na dyskusję bez rezultatu. Jeśli UE będzie gotowa do decyzji, to rada będzie zwołana - ocenił.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama