66-letni polityk i przedsiębiorca z powodzeniem łączy te dwie role. Były wojskowy, sprawny biznesmen jest właścicielem Grupy Browarów Regionalnych – ma udziały warte 60 mln zł, które czynią go najbogatszym posłem w Polsce. W Sejmie jest od dwóch kadencji.
Obecnie należy do sejmowego koła Wolni Republikanie. Konserwatysta i realista. Jest za silną gospodarką, silną armią i za propaństwową polityką nastawioną na polskie interesy. Zabłysnął niedawno pytaniem (w debacie TVP) do konkurenta , czy nie przeszkadza mu „wożenie Tuska w przedziale drugiej klasy” (chodziło o podróż do Kijowa).
Jako prezydent pierwszą wizytę odbyłby do Stanów Zjednoczonych. Punktuje Unię Europejską, która – jak twierdzi – musi „dorosnąć do tego, że USA też umie robić szampany”. Chce, aby obywatele kontrolowali politykę rządu poprzez referenda. Postuluje uproszczenia przepisów dla firm i energetykę opartej na węglu, choć jednocześnie chce budowy elektrowni atomowej oraz CPK. Z urodzenia warszawiak, upominał się o pamiątki historii w stolicy, w tym o symbol Polski Walczącej, zdjęty z gmachu resortu klimatu.