Aktualizacja: 24.05.2025 05:26 Publikacja: 18.04.2025 04:55
Xi Jinping tuż po przybyciu do stolicy Malezji Kuala Lumpur
Foto: PAP/EPA
– Jasno widać, że administracja Trumpa próbuje izolować Chiny, ale te w odpowiedzi zwracają się do swych azjatyckich sąsiadów – mówi jeden z analityków z Bliskiego Wschodu.
Temu służy długa podróż Xi Jinpinga do Wietnamu, Kambodży i Malezji (która spełnia funkcję bankowego hubu świata muzułmańskiego). – Dosłownie kilka dni temu Malezja oświadczyła, że jest po stronie Chin. Ale jednocześnie „podtrzymuje zasadę wielostronnych stosunków”, czyli pozostawia otwarte drzwi przed Waszyngtonem. Podobna sytuacja jest, jak sądzę, z Wietnamem, gdzie największym inwestorem są USA, a nie Chiny – opisuje sytuację rosyjski ekspert Aleksiej Masłow.
„Jednym pociągnięciem pióra rząd postanowił pozbawić Harvard jednej czwartej studentów, czyli studentów zagranic...
Ofensywa rosyjska trwa nie tylko na froncie wojny z Ukrainą. Rosjanie przyspieszają rusyfikację Białorusi. Mocno...
Administracja Donalda Trumpa prowadzi antyimigracyjną politykę. Ma to teraz wpływ na działania stanów rządzonych...
Amerykański prezydent Donald Trump nie krytykuje zbrodni rosyjskich w Ukrainie ani pacyfikacji Gazy. Ale nie ma...
Powtórzone wybory prezydenckie w Rumunii, których druga tura odbyła się 18 maja, nie zostaną unieważnione. Rumuń...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas