Beata Szydło przedstawiła w poniedziałek proponowany skład rządu PiS. W rządzie ma być trzech wicepremierów: Piotr Gliński, Mateusz Morawiecki, Jarosław Gowin. Na czele resortu obrony miałby stanąć Antoni Macierewicz, a sprawiedliwości - Zbigniew Ziobro.
- Myślę, że mieliśmy dzisiaj dzień, w którym bardzo głośno pruły się obietnice przedwyborcze PiS - ocenił w TVN24 Rafał Grupiński z PO. Przekonywał, że cała kampania PiS była prowadzona pod znakiem umiarkowania, by pozyskać wyborców centrowych. - A na końcu wyskoczyli jak z pudełka na kluczowe ministerstwa Antoni Macierewicz i Zbigniew Ziobro - dodał.
Adam Bielan ze Zjednoczonej Prawicy odpowiedział, że "ani Macierewicz, ani Ziobro nie wyskoczyli z pudełka". - Zostali wybrani przez Polaków w wyborach parlamentarnych. Obaj uzyskali świetne wyniki, wygrali w swoich okręgach - podkreślił polityk Zjednoczonej Prawicy i dodał, że Macierewicz i Ziobro zyskali zaufanie wyborców i wcale nie byli ukrywani w kampanii wyborczej. Bielan wspomniał, że prowadził spotkanie wyborcze z udziałem Macierewicza. - Będzie świetnym ministrem obrony narodowej - ocenił.