Prawo i Sprawiedliwość zaczyna sprawować w Polsce władzę, w warunkach nadzwyczajnych, bo wraz z partnerami, jako Zjednoczoną prawicą, zdecydowaną większość - mówił Andrzej Duda. - To wielka odpowiedzialność, związana z nadziejami tych, którzy na nas głosowali. Po czterech, a ja po pięciu latach, powinniśmy móc spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, by Polakom żyło się lepiej.
- Gratuluję pani premier, że tak sprawnie i z wysiłkiem prowadziła zwycięską kampanię wyborczą, ale przede wszystkim chcę złożyć wyrazy podziwu i szacunku prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu - mówił Duda. - Każdy, kto obserwuje scenę polityczną nie ma wątpliwości, że jest pan wybitnym politykiem i strategiem, ale przede wszystkim jest pan wielkim człowiekiem.
- Trzeba być wielkim człowiekiem, wielkim wizjonerem i wielkim patriotą, by mimo własnych ambicji oddać pałeczkę władzy ludziom, z którymi się dotąd blisko współpracowało. Jestem pełen podziwu - mówił prezydent i poprosił o przekazanie gratulacji członkom PiS.
Andrzej Duda zadeklarował chęć współpracy z premier Szydło i wszystkimi ministrami jej rządu.
Premier Beata Szydło natomiast podziękowała za zaufanie prezydentowi i tym głosującym, którzy w wyborach zdecydowali się oddać głosy na Zjednoczoną Prawicę.