Reklama

Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"

Nawet ja należę do osób, które uważają, że politycy powinni podlegać surowszej odpowiedzialności z racji tego, że dysponują środkami publicznymi, zajmują stanowiska w imieniu narodu - powiedział w rozmowie z TVN24 europoseł Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński.

Publikacja: 14.12.2024 12:08

Europoseł Tobiasz Bocheński

Europoseł Tobiasz Bocheński

Foto: PAP/Radek Pietruszka

adm

W rozmowie z TVN24 europoseł Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński przypomniał wypowiedź Zbigniewa Ziobry, który podczas kampanii wyborczej w 2019 roku zaznaczał, że "prawo jest równe wobec wszystkich i nie ma tutaj wyjątków, dotyczy to też ministra sprawiedliwości czy wiceministra sprawiedliwości". - Tak powinno być. Nawet ja należę do osób, które uważają, że politycy powinni podlegać surowszej odpowiedzialności z racji tego, że dysponują środkami publicznymi, zajmują stanowiska w imieniu narodu. Dlatego powinni podlegać jeszcze surowszym kwalifikacjom, jeżeli chodzi o różnego rodzaju czyny zabronione – stwierdził. 

Czytaj więcej

List gończy za Marcinem Romanowskim. Policja złożyła wniosek

Tobiasz Bocheński: Nie wiem, gdzie jest Marcin Romanowski

Bocheński zapytany został także, czy wie, gdzie znajduje się poszukiwany listem gończym były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. - Nie wiem - powiedział. 

Polityk odniósł się też do niektórych wypowiedzi polityków – między innymi Mariusza Goska z PiS, który twierdził, że Romanowski jest "w szafie”. - Ja bym do tej sprawy nie podchodził żartobliwie - zaznaczył. 

Europoseł zapytany został także, czy zdecydowałby się na ukrywanie Romanowskiego. - Nie sądzę, żeby mnie poprosił, ale ja bym nikogo nie ukrywał. Nigdy nikogo nie ukrywałem - podkreślił. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Marcin Romanowski może być zatrzymany w każdej chwili. Policja ma już potrzebne dokumenty

List gończy za Marcinem Romanowskim

12 grudnia Komenda Stołeczna Policji wystąpiła do Prokuratury Krajowej o wydanie listu gończego za Marcinem Romanowskim, byłym wiceministrem sprawiedliwości, podejrzanym w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Informację tę przekazał na X rzecznik MWSiA Jacek Dobrzyński. "Istnieje uzasadnione podejrzenie, że poseł ukrywa się, stąd konieczność wydania listu gończego" - napisał.

Wniosek o list gończy policja zapowiedziała już w środę po bezskutecznych poszukiwaniach Romanowskiego, który decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa ma trafić na trzy miesiące do aresztu. Dzień wcześniej Romanowski nie stawił się w tym sądzie. Jego obrońca mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że Romanowski przeszedł bardzo poważną operację. Jednak na X pokazywały się jego posty.

Mec. Lewandowski zapowiedział, że odwoła się od decyzji sądu. - Nie mam żadnej wiedzy, żeby mój klient się ukrywał - powiedział w RMF FM obrońca Marcina Romanowskiego. - Absolutnie nie mogę potwierdzić informacji, żeby się ukrywał - podkreślił. Jednocześnie odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące miejsca jego pobytu polityka. - Nie chciałbym odpowiadać na pytania, które są objęte tajemnicą obrończą - mówił Lewandowski. Zapytany, czy Romanowski zamierza sam zgłosić się na policję, mecenas odpowiedział, że to prywatna decyzja Romanowskiego.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Karol Nawrocki w rocznicę powstania Radia Maryja: Głosiciel prawdy, jedności i wierności
Warszawa
Dokumenty Aleksandra Kwaśniewskiego trafiły do archiwum. Gdzie będzie można je zobaczyć?
Polityka
Donald Tusk: Tak długo, jak KO będzie u władzy, Polska będzie bezpieczna
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Sejm nie odrzucił weta Nawrockiego. Tusk: To bardzo dziwnie wygląda
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama