Reklama

List gończy za Marcinem Romanowskim. Policja złożyła wniosek

Komenda Stołeczna Policji wystąpiła w czwartek do Prokuratury Krajowej o wydanie listu gończego za Marcinem Romanowskim, byłym wiceministrem sprawiedliwości, podejrzanym w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Publikacja: 12.12.2024 09:39

Poseł PiS Marcin Romanowski (L) oraz jego pełnomocnik mec. Bartosz Lewandowski (P) podczas wypowiedz

Poseł PiS Marcin Romanowski (L) oraz jego pełnomocnik mec. Bartosz Lewandowski (P) podczas wypowiedzi dla mediów przed siedzibą Prokuratury Krajowej

Foto: PAP/Paweł Supernak

dgk

Informację taką przekazał na X rzecznik MWSiA Jacek Dobrzyński. "Istnieje uzasadnione podejrzenie, że poseł ukrywa się, stąd konieczność wydania listu gończego" - napisał.

Obrońca Romanowskiego: Mój klient się nie ukrywa

- Nie mam żadnej wiedzy, żeby mój klient się ukrywał  - powiedział w RMF FM obrońca Marcina Romanowskiego, mecenas Bartosz Lewandowski. - Absolutnie nie mogę potwierdzić informacji, żeby się ukrywał - podkreślił.

Jednocześnie odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące miejsca jego pobytu polityka. - Nie chciałbym odpowiadać na pytania, które są objęte tajemnicą obrończą - mówił Lewandowski. Zapytany, czy Romanowski zamierza sam zgłosić się na policję, mecenas odpowiedział, że to prywatna decyzja Romanowskiego.

- Nie wiem, co tak naprawdę policja zrobiła, żeby ustalić miejsce pobytu mojego klienta. Tak, jak informowałem, jego stan zdrowia nie był najlepszy. Nie jest to chyba jakiś problem w zlokalizowaniu miejsca, gdzie jakaś osoba ewentualnie przebywa - mówił Lewandowski.

Reklama
Reklama

Gdzie jest Marcin Romanowski? Policja nie może go znaleźć 

Wniosek o list gończy policja zapowiedziała już w środę po bezskutecznych poszukiwaniach Romanowskiego, który decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa ma trafić na trzy miesiące do aresztu. Dzień wcześniej Romanowski nie stawił się w tym sądzie. Jego obrońca mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że Romanowski przeszedł bardzo poważną operację. Jednak na X pokazywały się jego posty.

Mec. Lewandowski zapowiedział, że odwoła się od decyzji sądu. - Szczerze mówiąc nie rozumiem tej decyzji w kontekście argumentacji sądu o obawę matactwa, gdzie nie ma w tej sprawie żadnej osoby, która jest związana z moim klientem i jest tymczasowo aresztowana. Z całą pewnością złożę zażalenie na to rozstrzygnięcie, jest to głęboko niesłuszne postanowienie i niezrozumiałe nawet z takiego punktu widzenia humanitarnego – dodał. 

Prokuratura zarzuca byłemu wiceministrowi sprawiedliwości m.in. przywłaszczenia powierzonego mu "mienia w postaci pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 milionów złotych oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 milionów złotych". Byłemu wiceministrowi grozi do 25 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Marcin Romanowski może być zatrzymany w każdej chwili. Policja ma już potrzebne dokumenty
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama