Reklama

Mój przyjaciel Donald Trump. Dlaczego na wyborach w USA wygrał Gianni Infantino?

Gianni Infantino pogratulował Donaldowi Trumpowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich, bo uważa go za przyjaciela – nie tylko futbolu. Mundial będzie dla ich relacji poważną próbą.

Publikacja: 07.11.2024 15:18

Gianni Infantino

Gianni Infantino

Foto: Jung Yeon-je / AFP

„Gratulacje panie prezydencie! Przed nami świetne mistrzostwa świata oraz klubowy mundial w Stanach Zjednoczonych. Futbol jednoczy świat” – napisał Infantino, kiedy stało się już jasne, że Trump wróci do Białego Domu. Zobaczyliśmy też archiwalne zdjęcia, na których szeroko uśmiechnięty Szwajcar ściska dłoń miliardera i pozuje, trzymając koszulkę z jego nazwiskiem oraz numerem 26. To cyfry nieprzypadkowe, bo za dwa lata Stany Zjednoczone staną się stolicą świata futbolu.

To dla piłkarskiej federacji impreza ważna i lukratywna. FIFA buduje pozycję na pozaeuropejskich rynkach, a USA wciąż – mimo wielu prób, wśród których była także organizacja mundialu w 1994 roku – pozostają pod wieloma względami dla futbolu lądem dziewiczym. Latem przyszłego roku odbędą się tam pierwsze klubowe mistrzostwa świata, a za dwa lata Stany Zjednoczone będą z Meksykiem i Kanadą gospodarzami mundialu, który szef FIFA uważa za swój sukces.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Po spotkaniu z Putinem Koreańczycy wycierali wszystko, czego dotknął Kim Dzong Un
Polityka
Rakiety, drony, antyzachodni sojusznicy – wielka parada Xi Jinpinga
Polityka
Wielka parada wojskowa w Pekinie: Jaką broń zaprezentowali Chińczycy?
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Trump 2.0 – „największy szkodnik współczesnego świata”
Polityka
Kim Dzong Un w pancernym pociągu. Przywódca Korei Północnej przyjechał do Pekinu
Reklama
Reklama