Kto kandydatem PiS na prezydenta? Przemysław Czarnek mówi o "trzech nazwiskach"

- Prawo i Sprawiedliwość nie robiło aż takich rzeczy - przekonywał w Radiu Zet były minister edukacji Przemysław Czarnek. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o działaczy Platformy Obywatelskiej, PSL i Lewicy, którzy objęli stanowiska dyrektorów regionalnych w Totalizatorze Sportowym.

Publikacja: 01.10.2024 09:48

Przemysław Czarnek

Przemysław Czarnek

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Jak napisał portal Onet, należąca w pełni do Skarbu Państwa spółka Totalizator Sportowy przeprowadziła w ostatnich miesiącach kadrową rewolucję, wyrzucając wszystkich regionalnych dyrektorów, a w ich miejsce powołując lokalnych działaczy PO, PSL i Lewicy, bliskich współpracowników czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej i boiskowego kolegę Donalda Tuska. 

„Tłuste koty się u nas zdarzały”

- Tłuste koty się u nas zdarzały, niestety, i pod koniec tej naszej ośmiolatki były coraz tłustsze – powiedział Czarnek. - Mamy właśnie rok od wyborów, a Totalizator Sportowy, obsadzany jest przez kolesi z Platformy Obywatelskiej, która mówiła, że idzie odpolitycznić państwo. Złodzieje! Oszuści! Złodzieje! - wołał na antenie gość Bogdana Rymanowskiego. 

Na stwierdzenie prowadzącego, czy to nie „powtórka z PiS-u”, Czarnek odpowiedział pytaniem: Jaka powtórka z PiS-u? - Totalizator Sportowy jest tylko jednym z przykładów totalnego upolitycznienia spółek, instytutów, instytucji...  Zwróćmy uwagę na jeden fakt, że kiedy my obsadzaliśmy spółki, one przynosiły krocie do budżetu państwa. Kiedy oni mają spółki, to przynoszą straty. Można sprawdzić - powiedział.

- Wystarczy porównać dochody Orlenu sprzed roku i dzisiaj, wystarczy porównać dochody innych spółek, także kolejowych. Wystarczy popatrzeć, co było przed 2015 okiem, kiedy wszystkie spółki kolejowe przynosiły straty. Kiedy doszliśmy do władzy, nasi podobno „upolitycznieni” ludzie doprowadzili do tego, że wszystkie przynosiły zyski – stwierdził Przemysław Czarnek. 

Czytaj więcej

Sondaż: Mariusz Błaszczak najlepszym kandydatem na prezydenta. Wyborcy PiS zdecydowali

Kto kandydatem PiS w wyborach prezydenckich? 

Przemysław Czarnek był pytany przez prowadzącego, czy wystartuje w wyborach prezydenckich. - Może tak, ale nie w przyszłym roku – odpowiedział. 

Na pytanie o to, czy Mateusz Morawiecki może zostać kandydatem PiS w wyborach prezydenckich, były minister odrzekł, że Morawiecki jest świetnym kandydatem w pierwszej turze, ale w drugiej nie wygra, bo nie ma poparcia całej prawicy. - Lepiej, żeby wystartował kandydat, który w drugiej turze zjednoczy prawicę. Znam trzy takie nazwiska, one pojawiają się gdzieś w przestrzeni publicznej – stwierdził. Nie chciał jednak zdradzić, kogo ma na myśli, by „nie palić” tych nazwisk. 

Dopytywany, czy Karol Nawrocki, prezes IPN, byłby dobrym kandydatem na prezydenta, Czarnek powiedział, że „to jeden z najlepszych – na pewno”. 

Czytaj więcej

Szykują się poważne zmiany w PiS. Jarosław Kaczyński chce je przeforsować na kongresie w Przysusze

Pytany był również o Jarosława Kaczyńskiego. - Jest w znakomitej formie, jest pewny swoich decyzji. Rozmawialiśmy także o zjednoczeniu z Suwerenną Polską, jest to nam potrzebne. Koledzy z Suwerennej Polski są niezwykle aktywnymi posłami  - mówił. 

Był też proszony o komentarz do słów Michała Dworczyka, że to środowisko Suwerennej Polski przyczyniło się do przegranej całej Zjednoczonej Prawicy w wyborach parlamentarnych. - Drogi Michale, nie róbmy takich rzeczy. Prawica to my wszyscy, a nie pojedyncze sztuki - zaapelował.

Jak napisał portal Onet, należąca w pełni do Skarbu Państwa spółka Totalizator Sportowy przeprowadziła w ostatnich miesiącach kadrową rewolucję, wyrzucając wszystkich regionalnych dyrektorów, a w ich miejsce powołując lokalnych działaczy PO, PSL i Lewicy, bliskich współpracowników czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej i boiskowego kolegę Donalda Tuska. 

„Tłuste koty się u nas zdarzały”

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Marcin Romanowski nie stawił się w prokuraturze. Ale się usprawiedliwił
Polityka
Radosław Sikorski: Apeluję o natychmiastowe opuszczenie Iranu
Polityka
Pawłowski: W tej kadencji lokalnych referendów odwoławczych może być dużo więcej
Polityka
Leszek Miller: Problem z Ukraińcami nie wynika tylko z nierozliczonego Wołynia