Prezydent Duda miał spotkać się z Trumpem przy okazji ich jednoczesnej wizyty w Doylestown. Jednak pod koniec ubiegłego tygodnia sztab Trumpa poinformował, że były prezydent USA nie pojawi się w Doylestown (Pensylwania).
Marcin Mastalerek o Andrzeju Dudzie: Jest politykiem światowym, wielu w Polsce nie chce o tym słyszeć
Pytany o spotkanie, które „zainteresowało polską opinię publiczną”, Mastalerek odparł, że "to spotkanie nie zainteresowało tylko polskiej opinii publicznej, zainteresowało też amerykańską i światową". - To pokazuje, że prezydent Andrzej Duda jest politykiem światowym. Wielu w Polsce nie chce o tym słyszeć. Prawie 10-letni bilans prezydentury Andrzeja Dudy jest taki, że interesują się jego spotkaniami media światowe, media amerykańskie - podkreślił.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda w niedzielę rozpocznie swoją czterodniową wizytę w Stanach Zjednoczonych. W planach jest udział w 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Według nieoficjalnych informacji może również dojść do spotkania z Donaldem Trumpem, co skomentował szef MSZ Radosław Sikorski.
Dopytywany dlaczego do spotkania nie doszło, Mastalerek najpierw stwierdził, że nikt takiego spotkania nie planował. - Przede wszystkim nigdy nie było to spotkanie potwierdzane i zapowiedziane. Zostało zapowiedziane przez media i skasowane przez media – mówił.
Na uwagę, że Trump miał być jednak w Doylestown, ale w ostatniej chwili zmienił plany, Mastalerek wyjaśnił, że "według jego wiedzy chodziło o sprawy bezpieczeństwa". - Jest to gigantyczny teren, było to kilka dni po próbie drugiego zamachu (na Donalda Trumpa) - mówił.