Decyzja PKW w sprawie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości zmieniła polską politykę na starcie nowego sezonu. PiS straciło część dotacji za kampanię wyborczą, a może stracić całą partyjną subwencję. To już jest dla partii bolesny cios, a będzie jeszcze boleśniej. – PiS ma duży problem. Rozpoczęło akcję zbierania funduszy, ale to jest bardziej pospolite ruszenie niż profesjonalna akcja crowdfundingowa – mówi Michał Kolanko.
Decyzja PKW torpeduje plany PiS na kampanię prezydencką
Decyzja PKW ma konsekwencje związane z kampanią prezydencką, a raczej prekampanią. – PiS nie ma kandydata, tak jak nie miało pod koniec lipca. To rosnący problem – mówił Kolanko. Z kolei według Michała Szułdrzyńskiego brak funduszy sprawi, że PiS nie tylko nie będzie miał pieniędzy na szukanie najlepszego kandydata, ale będzie musiał się skupić na osobach znanych, gdyż nie będzie go stać na wypromowanie mniej znanego polityka.
Czytaj więcej
Mariusz Błaszczak przyznał, że przy wyłonieniu kandydata na prezydenta najlepiej byłoby sporządzić konkretne badania. - Będziemy mieli jednak utrudnione zadanie, żeby zamówić kolejne badania, dlatego że nie mamy jak ich sfinansować – powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Kandydata ma za to już Konfederacja – został nim Sławomir Mentzen. Nie został jednak wyłoniony w wyniku prawyborów, jak to było zapowiadane jeszcze przed wakacjami, ale przez decyzję liderów.