Agnieszka Holland, reżyserka i scenarzystka, która była gościem porannego programu Jacka Nizinkiewicza, zapytana została między innymi, czy Donald Tusk ją zawiódł. - Powiedziałabym jeszcze niedawno, że nie, ponieważ nie spodziewałam się, że będzie jakoś wybitnie liberalny w sprawie granicy polsko-białoruskiej. Ale ostatnie jego decyzje i postępowania w okolicy wyborów do PE i później? Tak, zawiodły mnie - stwierdziła. - Myślałam, że siłą koalicji 15 października jest to, że stara się przywrócić państwo prawa. Nie jest tak, że przywraca się państwo prawa, a jednocześnie wyjmuje się spod prawa obszary i grupy społeczne czy etniczne, których to prawo w ogóle nie obowiązuje. Wydaje mi się, że to bardzo niebezpieczne i może doprowadzić do wielkiej tragedii. Można chronić granice i dbać o bezpieczeństwo Polski, jednocześnie nie wyjmując spod prawa pewnych obszarów i grup obywateli - dodała Agnieszka Holland.