Reklama

Wybory do Parlamentu Europejskiego: Czy można połączyć miłość do przyrody ze sprzeciwem wobec aborcji

W Niemczech nie obowiązuje żaden próg w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dzięki temu mandaty zdobywają kpiarze, eurofederaliści, neonaziści i obrońcy przyrody, którzy chcą też chronić nienarodzone życie ludzkie.

Publikacja: 02.06.2024 07:41

Wybory do Parlamentu Europejskiego: Czy można połączyć miłość do przyrody ze sprzeciwem wobec aborcji

Foto: AFP

Na całym Zachodzie są ugrupowania, którym na sercu leży przede wszystkim los natury. Obnoszą się ze swoją wrażliwością wobec ssaków, ptaków, owadów, drzew. Partie zielone i ekologicznie mają też zazwyczaj postępowe podejście do aborcji, w tej sprawie na pierwszym miejscu nie stawiają wrażliwości wobec organizmu, który się rozwija w brzuchu matki, biorąc na sztandar hasła „prawa kobiet”.

To nie wydaje się logiczne, ale rzadko komu przeszkadza. Jest jednak mała partia, która łączy miłość do przyrody ze sprzeciwem wobec aborcji. I miała w ostatnich dwóch kadencjach przedstawiciela w Parlamencie Europejskim. Teraz się stara, żeby po eurowyborach, które odbędą się 9 czerwca, mieć go nadal. To niemieckie ugrupowanie o nazwie Partia Ekologiczno-Demokratyczna (ÖDP).

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Kryzys polityczny w Japonii. A rola kraju w świecie maleje. Japoński analityk: To przygnębiające
Polityka
Emmanuel Macron ogłosił nazwisko kolejnego premiera
Polityka
Norwegia: Lewica wygrywa, ale prawica rośnie w siłę
Polityka
Premier Francji przegrał. Francuzom trudno jest pożegnać życie ponad stan
Polityka
Xi Jinping i jego sojusznicy: przywódcy dożywotni i dziedziczni
Reklama
Reklama