Robert Fico ofiarą zamachu. "To działanie samotnego wilka"

Na Słowacji od II wojny światowej nie było próby zamachu (na polityka) i nikt się nawet tego nie spodziewał - mówił w rozmowie z RMF FM Peter Dzurilla, słowacki prawnik, były dziennikarz.

Publikacja: 16.05.2024 07:19

Po zamachu ochroniarze przenoszą Roberta Fico do samochodu

Po zamachu ochroniarze przenoszą Roberta Fico do samochodu

Foto: AFP

Dzurilla był pytany o najnowsze doniesienia na temat stanu zdrowia premiera Słowacji, Roberta Ficy, który 15 maja padł ofiarą zamachu w czasie wyjazdowego posiedzenia rządu w miejscowości Handlova.

Gdzie doszło do zamachu na Roberta Ficę

Gdzie doszło do zamachu na Roberta Ficę

PAP

Robert Fico, premier Słowacji, ofiarą zamachu. „Nie musiało do tego dojść”

- Ostatnie informacje, które mamy są z nocy, gdy wicepremier w nocy podał, że premier Fico jest w stanie, który nie zagraża jego życiu. To nie są informacje potwierdzone przez przedstawicieli ochrony zdrowia — mówił dziennikarz.

Czytaj więcej

Słowacja po zamachu na premiera. „To wasza wina!”

- Mówi się o transporcie premiera z Bańskiej Bystrzycy do Bratysławy, ale moim zdaniem jest za wcześnie, by o tym rozmawiać - dodał.

Dzurilla mówił też o wnioskach płynących z nagrań z miejsca zamachu, na których widać, że strzały padły w kierunku Ficy w momencie, gdy wyszedł on do zwolenników z posiedzenia rządu.

- Co jest ważne — do tego tragicznego aktu nie musiało dojść. Robert Fico spontanicznie zdecydował,że podejdzie do swoich zwolenników. Z filmików (krążących w sieci) wiadomo, że w stronę premiera oddano pięć strzałów — pierwszy lub drugi trafił premiera — mówił były słowacki dziennikarz.

Jest pytanie czy to była praca służb zagranicznych. Chyba nie

Peter Dzurilla, słowacki prawnik, były dziennikarz

- Na Słowacji od II wojny światowej nie było próby zamachu i nikt się nawet tego nie spodziewał - przyznał Dzurilla. - Na Słowacji były groźby, ale do tej pory nigdy nie doszło do sytuacji, aby była próba ataku na polityka — dodał.

Robert Fico, premier Słowacji, postrzelony przez 71-latka. „Sprawca nie był publicznie znany”

A co wiadomo o zamachowcu, 71-letnim Juraju C.?

- To nie był człowiek, który był publicznie znany. Wiemy, ze był kiedyś członkiem grupy nazywającej się „Słowaccy Poborowi”. Była to grupa narodowo-radykalna, która prowadziła ćwiczenia z bronią palną. Wiadomo, że to były ochroniarz, miał doświadczenia z bronią palną - mówił.

- Jest pytanie czy to była praca służb zagranicznych. Chyba nie. Było to działanie „samotnego wilka”. Przesłuchano żonę i syna podejrzanego. On nikomu nie powiedział co planował. Od rana czekał na Ficę. Wiemy, że broń miał legalnie — dodał. Organizację „Słowaccy Poborowi” uważa się za prorosyjską. Zarzuty o prorosyjskość formułowane są też pod adresem Ficy.

Pytany o powody, które doprowadziły do ataku na Ficę, Dzurilla mówił, że "społeczeństwo na Słowacji jest bardzo podzielone". - Widać to było w czasie wyborów prezydenckich, gdy różnica między kandydatami była bardzo mała. Słowacja uległa polaryzacji politycznej - stwierdził.

- Bardzo dyskutowanymi tematami w ostatnich latach były: COVID-19, wojna na Ukrainie, Rosja. Różnic jest bardzo wiele, poglądów jest bardzo wiele. Jest walka między tradycjonalizmem a liberalizmem — mówił też.

Dzurilla był pytany o najnowsze doniesienia na temat stanu zdrowia premiera Słowacji, Roberta Ficy, który 15 maja padł ofiarą zamachu w czasie wyjazdowego posiedzenia rządu w miejscowości Handlova.

Robert Fico, premier Słowacji, ofiarą zamachu. „Nie musiało do tego dojść”

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść