Poseł PiS Stanisław Pięta w drugiej połowie grudnia zamieścił na Twitterze wpis z zapowiedzią, że każdy funkcjonariusz publiczny, który zaangażuje się w najbliższy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, "może składać raport o zwolnienie ze służby". Był to komentarz do doniesień o tym, że najbliższy finał WOŚP miałby się odbyć bez ochrony straży miejskiej i policji.
Jurek Owsiak pytany w Radiu Zet o komentarz do słów Pięty, przyznał, że poskutkowały one lawiną wyrazów poparcia i miłych gestów w stronę Fundacji. - To nie jest hejt taki, że cię uduszę, że przyjdę i spalę twoją kukłę pod domem, tylko taki modelowy hejt, który mobilizuje drugą stronę – powiedział Owsiak.
Pytany z kolei o apel Krystyny Pawłowicz o to, żeby nie wspierać WOŚP, tylko Caritas, Owsiak odpowiedział, że im więcej organizacji, tym lepiej. - Jeśli więcej organizacji pomaga ludziom, to znaczy, że w społeczeństwie obywatelskim ludzie czują, że mogą się dzielić tym, co mają – przyznał i dodał, że w jego firmie co roku przygotowywana jest Szlachetna Paczka.