- Dziękuję wam za te dwa miesiące ciężkiej kampanii, za te wszystkie rozmowy, za wszystkie pomysły programowe, za słowa krytyki, za to, że codziennie dawaliście mi tę gigantyczną energię i zapał do pracy. Bardzo, bardzo dziękuję - dodał Miszalski.
Aleksander Miszalski dziękował żonie, teściom i „sztabowi, który go ubierał i karmił”
- Chciałem też podziękować mojej rodzinie, mojej żonie, która tutaj jest na sali. No i rodzicom, tu są blisko, teściom, dzięki za wasze wsparcie. Wiem, że było ciężko. Obiecuję, że teraz będzie tylko lepiej — mówił też kandydat KO na prezydenta Krakowa.
Miszalski dziękował też osobom zaangażowanym w jego kampanię.
Czytaj więcej
Wybory prezydenta Krakowa, drugiego co do liczby mieszkańców miasta Polski, rozstrzygnęły się w d...
- Tego wyniku by nie było bez was. To nasza wspólna robota, to nasz wspólny wynik