Reklama

„Złote spadochrony” w Polskiej Fundacji Narodowej. Zarząd z nowymi umowami o pracę

Tuż przed dymisją członkom zarządu Polskiej Fundacji Narodowej zmieniono umowy o pracę, gwarantując im gigantyczne odprawy. Zarząd milczy, minister kultury nie reaguje.

Aktualizacja: 18.04.2024 06:22 Publikacja: 18.04.2024 04:30

PFN powstała w 2016 roku decyzją premier Beaty Szydło

PFN powstała w 2016 roku decyzją premier Beaty Szydło

Foto: Jerzy Dudek / Fotorzepa

Trzyosobowy zarząd złożył rezygnację z funkcji 28 lutego – tydzień po tym jak nowy minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał Radę Polskiej Fundacji Narodowej „ze względu na brak transparentności w działaniach realizowanych przez PFN”. Od tego czasu nie ma w Fundacji ani Rady Fundatorów (przedstawicieli siedemnastu spółek Skarbu Państwa), ani nowego zarządu. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, przed zmianami personalnymi w Fundacji trzyosobowemu zarządowi (prezesowi Marcinowi Zarzeckiemu i dwóm wiceprezesom: Michałowi Górasowi i Cezaremu Jurkiewiczowi) miały zostać zmienione warunki umowy o pracę na bardziej korzystne. Nasi informatorzy twierdzą, że aneksy do umowy dawały im gwarancję gigantycznych odpraw. Oni sami odmówili „Rzeczpospolitej” rozmowy na ten temat. 

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Pusta kasa Polskiej Fundacji Narodowej. Wydane setki milionów, wchodzi prokuratura
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Pierwsza spektakularna porażka prezydenta Karola Nawrockiego
Polityka
Marcin Przydacz: To premier Donald Tusk i minister Radosław Sikorski nie zgłosili obecności Polski na spotkaniu w Waszyngtonie
Polityka
Sondaż: Rząd Donalda Tuska tak źle nie był jeszcze oceniany
Reklama
Reklama