Reklama

Tomasz Siemoniak ujawnia liczbę osób, przeciwko którym użyto w Polsce Pegasusa

- Na pewno są przypadki uzasadnione - mówił w rozmowie z TVN24 o użyciu Pegasusa w Polsce minister-koordynator służb specjalnych, Tomasz Siemoniak.

Publikacja: 16.04.2024 07:51

Tomasz Siemoniak

Tomasz Siemoniak

Foto: TV.RP.PL

arb

Pegasus to oprogramowanie szpiegowskie opracowane przez izraelską firmę NSO, które służy przejęciu pełnej kontroli nad zainfekowanym nim smartfonem. Pegasusem można zainfekować zarówno system iOS, jak i Android.

Jak działa oprogramowanie Pegasus

Jak działa oprogramowanie Pegasus

Foto: PAP

Tomasz Siemoniak: Ponad 500 osób inwigilowanych Pegasusem w Polsce

Siemoniaka pytano o to ile osób było inwigilowanych Pegasusem w Polsce.

- Według tego co przekazaliśmy jako służby więcej niż 500 osób, nieco ponad 500 osób — odparł Siemoniak.

- Zobaczymy w jaki sposób ujął tę informację minister sprawiedliwości — dodał potwierdzając, że są to osoby, przeciwko którym używano Pegasusa od od 2017 roku. O przekazaniu przez ministra Adama Bodnara informacji w tej sprawie do Sejmu piszemy w „Rzeczpospolitej”.

Reklama
Reklama

A czy system Pegasus był w którymś momencie używany bardziej intensywnie?

Czytaj więcej

Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany

- My nie prowadziliśmy takiej analizy. Bardziej nas interesowały te osoby, postępowania, śledztwa. Niech już potem czy komisja śledcza, czy prokurator generalny zobaczy jakąś tendencję w tym — odparł.

Siemoniak potwierdził też, że za każdym razem inwigilację Pegasusem prowadzono za zgodą sądu. - Prokuratura bada to, czy te zgody nie były wyłudzane — podkreślił.

Na pewno są przypadki uzasadnione (użycia Pegasusa w Polsce - red.): podejrzenie o terroryzm, działanie kontrwywiadowcze

Tomasz Siemoniak, minister-koordynator służb specjalnych

Tomasz Siemoniak: Zbyt dużo przypadków nieuzasadnionego użycia Pegasusa

Siemoniaka dopytywano w jakim procencie spraw Pegasusa używano w sposób uzasadniony.

Reklama
Reklama

- Na pewno są przypadki uzasadnione: podejrzenie o terroryzm, działanie kontrwywiadowcze. Jeśli chodzi np. o zapobieżenie zamachowi akceptacja do daleko idących działań służb jest daleko idące. Po to powstał Pegasus — podkreślił.

A czy w liczbie ponad 500 osób, przeciwko którym użyto Pegasusa, więcej jest przypadków, gdy systemu użyto w sprawach politycznych, czy jednak tych, w których Pegasusa użyto zgodnie z przeznaczeniem.

- To są bardzo subiektywne oceny. Uważam, że tych nieuzasadnionych (przypadków) jest zdecydowanie zbyt dużo — stwierdził Siemoniak.

- Takiego systemu jak Pegasus, zwłaszcza stosowanego wobec własnych obywateli, którzy są niewygodni dla władzy, na pewno za tego rządu nie będzie — mówił też.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Reforma PIP: Gra o miliardy z KPO, decydującą rolę odegra PiS?
Polityka
PiS chce przekonać młodzież. Partia Kaczyńskiego odwołuje się do pomysłu Charliego Kirka
Polityka
Kaczyński mówi, że PiS będzie chciał przekonywać do siebie głosujących na Brauna
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Polska ma być na rok zwolniona z relokacji migrantów. Rząd ogłasza sukces
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama