Reklama

Donald Tusk odwołał Jacka Protasiewicza ze stanowiska

Centrum Informacyjne Rządu poinformowało o podjęciu przez Donalda Tuska decyzji ws. wicewojewody dolnośląskiego Jacka Protasiewicza.

Aktualizacja: 15.04.2024 13:47 Publikacja: 15.04.2024 11:58

Władysław Kosiniak-Kamysz i Jacek Protasiewicz

Władysław Kosiniak-Kamysz i Jacek Protasiewicz

Foto: PAP, Maciej Kulczyński

arb

Jak informuje CIR Tusk odwołał Protasiewicza ze stanowiska drugiego wicewojewody dolnośląskiego.

Czytaj więcej

Raś o wpisach Protasiewicza w serwisie X: Jego osobisty czas nie jest najłatwiejszy

Premier odwołuje wicewojewodów na wniosek właściwego miejscowo wojewody. Wojewodów premier powołuje i odwołuje na wniosek szefa MSWiA.

Dlaczego Donald Tusk odwołał Jacka Protasiewicza ze stanowiska wicewojewody?

Do odwołania wicewojewody doszło dzień po tym, gdy Protasiewicz zaczął zamieszczać w serwisie X wpisy dotyczące swojego życia prywatnego oraz wpisy, w których atakował dziennikarzy (m.in. Roberta Mazurka, Samuela Perreirę i Marcina Dobskiego) oraz działacza PiS Oskara Szafarowicza. Protasiewicz w swoich wpisach zarzucał m.in. alkoholizm, czynił też sugestie na temat życia seksualnego swoich interlokutorów.

W 2024 roku Protasiewicz bez powodzenia ubiegał się o mandat radnego sejmiku dolnośląskiego

Reklama
Reklama

Poseł Trzeciej Drogi, formacji, z której wywodzi się Protasiewicz, w porannej rozmowie z RMF FM tłumaczył wpisy wicewojewody tym, że „jego osobisty czas nie jest najłatwiejszy”.

Jacek Protasiewicz to były poseł i były europoseł KO

Protasiewicz to były poseł Koalicji Obywatelskiej, były europoseł, były wiceprzewodniczący PE (w latach 2012-2014), a od tego roku pełnił funkcję wicewojewody dolnośląskiego.

Polityk jest od 2016 roku związany z Unią Europejskich Demokratów, która wchodzi w skład Koalicji Polskiej tworzonej przez PSL.

W 2024 roku Protasiewicz bez powodzenia ubiegał się o mandat radnego sejmiku dolnośląskiego. Wcześniej w wyborach parlamentarnych nie wywalczył mandatu poselskiego (zdobył 16 684 głosy).

W 2014 roku niemiecki „Bild” opisał incydent z udziałem Protasiewicza — wtedy jeszcze polityka PO — który na lotnisku we Frankfurcie miał wdać się w awanturę ze służbami lotniskowymi wyzywając ich członków od nazistów. ”Bild” pisał, że polityk był pod wpływem alkoholu.  

Protasiewicz w rozmowie z TVN24 przekonywał wówczas, że incydent był efektem złego potraktowania go przez celnika, który zażądał od europosła okazania bagażu do kontroli, a gdy europoseł zwrócił uwagę, że celnik narusza immunitet dyplomatyczny, niemiecki funkcjonariusz miał użyć wobec europosła słowa „raus”. Wtedy Protasiewicz miał polecić celnikowi, aby ten „odwiedził Auschwitz, bo tam Niemcy nadużywali słowa 'raus'”.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sławomir Mentzen: Jarosław Kaczyński wywołał wojnę, na której zyskał Grzegorz Braun
Polityka
Ustawa łańcuchowa. Sejm spróbuje odrzucić weto prezydenta
Polityka
Grzegorz Schetyna: Amerykanie nie chcą rozmawiać z prezydentem Karolem Nawrockim
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Zadośćuczynienie dla polskich ofiar wojny. Co proponowały Niemcy?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama