- Mam ze sobą dokumenty, które mówią o tym, że w sposób absolutnie w mojej ocenie nielegalny, w środku kampanii wyborczej w 2023 roku, zlecono inwigilację Bartłomieja Sienkiewicza przez amerykański podmiot - mówił w czwartek wieczorem Borys Budka.
- Orlen podpisał umowę, Orlen zapłacił blisko pół miliona złotych za to, by sporządzić taki krótki raport na temat Bartłomieja Sienkiewicza - dodał.
Czytaj więcej
Przed wyborami europejskimi odejść ma kilku ministrów, którzy chcą zamienić polski parlament na europejski. Do innych są merytoryczne zastrzeżenia.
Borys Budka: Amerykański podmiot za pieniądze PKN Orlen inwigiluje
Minister aktywów państwowych ocenił, że Bartłomiej Sienkiewicz to "jeden z kluczowych polityków ówczesnej opozycji, a teraz koalicji rządzącej, człowiek najbliższy w otoczeniu Donalda Tuska".
Dopytywany, czy w 2023 r. na zlecenie Orlenu inwigilowano Bartłomieja Sienkiewicza, Borys Budka odparł: "tak, dokładnie tak". Polityk mówił, że raport był gotowy 15 września 2023 r, na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi.