Według wstępnych, oficjalnych danych, przekazanych przez Dowództwo Operacyjne FSB, w ataku, do którego doszło przed koncertem grupy „Piknik” w Crocus City Hall, zginęło co najmniej 40 osób a kolejnych 100 odniosło obrażenia.
W budynku, w którym doszło do ataku, wybuchł pożar, całkowicie zawalił się dach. Strażacy nie mogą opanować ognia, który przeniósł się już na sąsiedni budynek, choć próbują go gasić z kilku helikopterów.
Czytaj więcej
W sali koncertowej Crocus City Hall na przedmieściach Moskwy doszło do strzelaniny - informują rosyjskie media, donosząc o ofiarach śmiertelnych i rannych. Nie wiadomo, co stało się z napastnikami. Według nieoficjalnych informacji udało im się uciec. Wszystkie weekendowe wydarzenia w Moskwie zostały odwołane.
Nie wiadomo, jaki jest los napastników — nie ma też oficjalnych informacji co do ich liczby i motywów. Na dostępnych w mediach społecznościowych nagraniach widać co najmniej cztery zamaskowane osoby, choć niektóre doniesienia mówią o pięciu. Nieoficjalnie dobrze poinformowane kanały na Telegramie twierdziły, że napastnicy zdołali uciec i są poszukiwani. W Moskwie odwołano zaplanowane na weekend wydarzenia masowe. Środki bezpieczeństwa zaostrzono na moskiewskich lotniskach i w metrze.
Moskwa. Atak w Crocus City Hall. Donald Tusk zabrał głos
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało to wydarzenie „krwawym atakiem terrorystycznym”.