Reklama

Ursula von der Leyen u Donalda Tuska w Warszawie. „Odblokowanie KPO to pokazanie, że PO sprząta po PiS”

Kampania samorządowa, polityczne znaczenie protestów rolników, napięcia w koalicji na tle aborcji oraz sytuacja w Prawie i Sprawiedliwości po deklaracji Jarosława Kaczyńskiego o tym, że będzie kandydować ponownie na prezesa – to najważniejsze tematy kolejnego odcinka „Politycznych Michałków”.

Publikacja: 23.02.2024 15:00

„Mamy to!” – tak zareagował Donald Tusk na deklarację przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli vo

„Mamy to!” – tak zareagował Donald Tusk na deklarację przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o odblokowaniu 137 mld euro funduszy europejskich dla Polski.

Foto: WOJTEK RADWANSKI / AFP

— Rywalizacja między Magdaleną Biejat a Rafałem Trzaskowskim to nie tylko rywalizacja o poparcie w Warszawie. Lewica gra tu o samodzielność i podmiotowość w kontekście sytuacji w koalicji rządzącej — mówił Michał Kolanko.

Publicyści zastanawiali się też, czy prezes Kaczyński rzeczywiście przedłuży swoją kadencję w trakcie kongresu PiS w przyszłym roku. W tym tygodniu tak właśnie zadeklarował. — Kilka tygodni temu w trakcie posiedzenia władz PiS Kaczyński miał przestrzec polityków PiS przed deklaracjami dotyczącymi fotela prezesa. Jak widać, nie dotyczy to jego samego — zauważył Kolanko.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Polityka
Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się
Polityka
Schetyna: Wielka liczba ministrów i wiceministrów wynika z tego, co otrzymaliśmy od PiS
Polityka
Konfederacja „języczkiem u wagi”. Jakie koalicje po wyborach parlamentarnych wyobrażają sobie Polacy?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Sondaż: Wyborcy PSL i Polski 2050 częściej krytykują rząd niż opozycję
Reklama
Reklama