Zawsze zazdrościłem Maciejowi Orłosiowi wywiadu z Jimem Jarmuschem z książki „Moje spotkania oko w oko”. Dziennikarz przeprowadził 60 wywiadów telewizyjnych, wybierając do książki kilkanaście, z tak różnymi artystami jak: Ice- T, John Malkovich, Pamela Anderson, Bill Gates, Anthony Hopkins, Nicole Kidman, John Cleese, Chris Rea, Pierre Cardin, Maryl Streep, Diane Keaton, Michael Hutchence z INXS czy Anthony Quinn. Ale to wywiad z reżyserem „Ponad prawem”, „Truposza” i „Broken Flowers” zrobił na mnie największe wrażenie. Orłosiowi udało się wyciągnąć więcej z Jarmuscha niż innym dziennikarzom, a czytałem i widziałem sporo rozmów z twórcą „Tylko kochankowie przeżyją”, jak choćby o teście na odporność na uzależnienie od kawy, papierosów, narkotyków, cukru i alkoholu. Zaskoczeniem i zburzeniem mitu było wyznanie, z którego wynikało, że reżyser „Kawy i papierosów” pije tylko herbatę i żyje znacznie zdrowiej, niż bohaterowie jego filmów. Rozmowy z Jarmuschem do dzisiaj więc zazdroszczę Orłosiowi. Ale już powrotu do TVP mu nie zazdrościłem, podobnie jak nieuchronnego rozstania ze stacją przed laty.