Był też najbliższym współpracownikiem najsławniejszego irańskiego gen. Ghasema Solejmaniego, dowódcy specjalnych jednostek ekspedycyjnych Kuds należących do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Solejmaniego zabili cztery lata temu Amerykanie pod Bagdadem. O śmierć Musawiego Irańczycy oskarżają Izrael.
Podczas czwartkowych uroczystości pogrzebowych w Teheranie (na zdjęciu z przodu najwyższy przywódca Ali Chamenei) wymieniano nazwiska obu generałów. Dowódca Korpusu gen. Hosejn Salami zapowiedział zemstę za śmierć „męczennika Musawiego” – likwidację „syjonistycznego bytu”, jak islamscy wrogowie określają Izrael. Zaprzeczył jednocześnie, że atak terrorystyczny na Izrael, który palestyński Hamas przeprowadził 7 października, był zemstą za śmierć Solejmaniego. Tak sugerował rzecznik Korpusu. – To była całkowicie palestyńska operacja, nikt inny nie był w to zaangażowany – podkreślił Salami.