Przyszłoroczny zbieg kampanii wyborczych wyzwaniem dla wszystkich partii

Jak wynika z informacji "Rzeczpospolitej" najpewniej 7 kwietnia przyszłego roku odbędą się wybory samorządowe. Ale jednocześnie będzie trwać już kampania do wyborów do PE. To wszystko ma poważne konsekwencje dla partii politycznych.

Publikacja: 15.12.2023 03:00

W przyszłym roku wiosną w praktyce będą toczyć się dwie równolegle kampanie wyborcze

W przyszłym roku wiosną w praktyce będą toczyć się dwie równolegle kampanie wyborcze

Foto: AdobeStock

Głównym tematem najbliższych dni i tygodni jest i będzie proces zmiany władzy i pierwsze decyzje nowego koalicyjnego rządu. Zmiana o tej skali i znaczeniu w naturalny sposób przyciąga uwagę mediów i opinii publicznej. Ale na horyzoncie kolejne kampanie wyborcze — samorządowa i europejska. Zdaniem większości naszych rozmówców wybory samorządowe — przesunięte zresztą z jesieni 2023 roku na wiosnę przyszłego roku — odbędą się 7 kwietnia. Decyzja należy do premiera Donalda Tuska. Jednak w nowym roku dojdzie do sytuacji, w której zbiegną się kampanie wyborcze. Bo 9 czerwca mają odbyć się w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego. Prezydent Andrzej Duda — zgodnie z kodeksem wyborczym — musi je ogłosić najpóźniej 90 dni przed ich terminem. W 2019 roku wybory do PE (z datą 26 maja) zostały ogłoszone 25 lutego minionego roku. 

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
PSL przeciw związkom partnerskim. Kolejne krytyczne uwagi resortów kierowanych przez ludowców
Polityka
Co Agnieszka Dziemianowicz-Bąk chce osiągnąć, ogłaszając pilotażowy program skrócenia czasu pracy?
Polityka
PiS chce zmian w prawie po śmierci Barbary Skrzypek
Polityka
Który kandydat najlepiej wypadł w debacie? Zapytano w sondażu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Blackout w Hiszpanii. Prezydent Andrzej Duda reaguje