Jest nowy spiker Izby Reprezentantów. Donald Trump: Będzie wspaniały

Mike Johnson, republikański kongresmen z Luizjany, został wybrany na nowego spikera Izby Reprezentantów. Jego kandydaturę popierał były prezydent USA Donald Trump.

Publikacja: 26.10.2023 02:30

Mike Johnson (z prawej) został nowym spikerem Izby Reprezentantów

Mike Johnson (z prawej) został nowym spikerem Izby Reprezentantów

Foto: PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Mike Johnson był czwartym z kolei kandydatem do objęcia roli spikera Izby Reprezentantów po tym, jak 3 października Kevin McCarthy został pierwszym w historii spikerem odwołanym w trakcie kadencji.

Spiker Izby Reprezentantów kieruje jej pracami i jest najwyższym rangą przedstawicielem Kongresu (Senatem z urzędu kieruje wiceprezydent USA, a zatem przedstawiciel władzy wykonawczej). W przypadku jednoczesnego opróżnienia urzędów prezydenta i wiceprezydenta USA, obowiązki głowy państwa obejmuje spiker, zatem w Stanach Zjednoczonych jest on trzecią osobą w państwie.

Czytaj więcej

Joe Biden potępia ataki izraelskich osadników na Palestyńczyków

Prawe skrzydło Partii Republikańskiej blokowało wybór nowego spikera Izby Reprezentantów

McCarthy został odwołany w związku z konfliktem w szeregach Partii Republikańskiej - przedstawiciele prawego skrzydła partii krytykowali go za zawarcie porozumienia z Partią Demokratyczną w sprawie prowizorium budżetowego, które uchroniło amerykańską administrację przed paraliżem z powodu braku środków na funkcjonowanie (tzw. shutdown). McCarthy został odwołany głosami kongresmenów Partii Demokratycznej i części kongresmenów swojej własnej partii.

Od tego czasu Partia Republikańska, dysponująca w Izbie Reprezentantów niewielką (221 z 435 głosów) większością nie była w stanie wybrać nowego spikera. Paraliż izby trwał od trzech tygodni. Obecne prowizorium budżetowe wygasa 17 listopada, co stwarza zagrożenie paraliżu działania administracji federalnej USA.

Mike Johnson, kongresmen z Luizjany, został czwartym republikańskim kandydatem na stanowisko spikera, który uzyskał nominację swojej partii. Wcześniej nominację uzyskał Tom Emmer, który po kilku godzinach wycofał się ze względu na brak poparcia prawego skrzydła partii. Wymaganego poparcia nie uzyskali też poprzedni kandydaci na spikera - Steve Saclise i Jim Jordan.

Czytaj więcej

Kongres USA: Grożą śmiercią parlamentarzystce po głosowaniu na spikera

Nowy spiker Izby Reprezentantów to Mike Johnson

W środę w pierwszym głosowaniu 51-letni Mike Johnson uzyskał głosy wszystkich obecnych na sali Republikanów i został nowym spikerem Izby Reprezentantów. Za jego wyborem było 220 kongresmenów, przeciw zagłosowało 209. Po głosowaniu Johnson został zaprzysiężony. - Izba wraca do pracy - ogłosił po objęciu stanowiska. - Naszą misją jest przywrócić wiarę ludzi w tę Izbę - dodał.

Lider mniejszości z Partii Demokratycznej, Hakeem Jeffries z Nowego Jorku, zadeklarował, że Demokraci będą starali się - o ile będzie to możliwe - znaleźć w Izbie Reprezentantów płaszczyznę porozumienia z Republikanami "dla dobra kraju".

Prezydent USA Joe Biden pogratulował Mike'owi Johnsonowi i oświadczył, że dla wszystkich nadszedł czas "odpowiedzialnego działania" i postawienia dobra Amerykanów nad interesami partyjnymi. W oświadczeniu Biden wskazał, że należy działać szybko, by uniknąć wygaśnięcia prowizorium budżetowego za 22 dni. Prezydent podkreślił też wagę wniosku Białego Domu w sprawie "historycznego pakietu" dodatkowych środków na pomoc Ukrainie i Izraelowi.

Kim jest nowy spiker Izby Reprezentantów?

Mike Johnson, który w miejsce Kevina McCarthy'ego będzie kierował pracamy Izby Reprezentantów, nie należy do czołowych polityków Partii Republikańskiej. Polityk zasiada w Izbie od 2017 r. Od 2021 r. Johnson był wiceszefem klubu Republikanów w Izbie, w 2022 r. został ponownie wybrany do pełnienia tej funkcji. Jest prawnikiem specjalizującym się w kwestiach konstytucyjnych.

Po odwołaniu McCarthy'ego początkowo kongresmen deklarował, że nie będzie ubiegał się o stanowisko spikera i wyraził poparcie dla Jordana. Johnson zgłosił swoją kandydaturę 21 października. Cztery dni później uzyskał stanowisko i został 56. spikerem Izby Reprezentantów.

Czytaj więcej

Joe Biden poprosi Kongres o 100 mld dolarów dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu

Mike Johnson to pierwszy w historii USA spiker Izby Reprezentantów ze stanu Luizjana. Od 140 lat, od czasu wyboru Johna G. Carlisle'a w 1883 r. żaden spiker nie miał tak krótkiego stażu w Izbie Repreentantów jak Johnson.

Johnson jest uważany za konserwatystę. Jego kandydaturę na stanowisko spikera Izby Reprezentantów popierał były prezydent USA Donald Trump.

- Sądzę, że będzie wspaniałym spikerem - powiedział w środę o Johnsonie Trump, który jest faworytem do uzyskania nominacji Republikanów w wyborach prezydenckich w 2024 r.

Mike Johnson był czwartym z kolei kandydatem do objęcia roli spikera Izby Reprezentantów po tym, jak 3 października Kevin McCarthy został pierwszym w historii spikerem odwołanym w trakcie kadencji.

Spiker Izby Reprezentantów kieruje jej pracami i jest najwyższym rangą przedstawicielem Kongresu (Senatem z urzędu kieruje wiceprezydent USA, a zatem przedstawiciel władzy wykonawczej). W przypadku jednoczesnego opróżnienia urzędów prezydenta i wiceprezydenta USA, obowiązki głowy państwa obejmuje spiker, zatem w Stanach Zjednoczonych jest on trzecią osobą w państwie.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Péter Magyar: Węgrom nikt nie pomagał. Dlaczego teraz my mamy pomagać Ukrainie?
Polityka
Rośnie fala przemocy wobec polityków. „To przypomina najciemniejszą erę Niemiec”
Polityka
Wielka Brytania skręca w lewo. Czarne chmury nad konserwatystami
Polityka
Morderstwa, pobicia, otrucia, zastraszanie. Rosja atakuje swoich wrogów za granicą
Polityka
Boris Johnson chciał zagłosować w wyborach. Nie mógł przez wprowadzoną przez siebie zmianę
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej