Z informacji Onetu wynika, że PiS będzie nadal polaryzował elektorat i zaostrzał przekaz, ponieważ dzięki takiej strategii partia jest w stanie zmobilizować elektorat, który dawał jej zwycięstwo w 2015 i 2019 roku.
Onet twierdzi, że w PiS coraz silniejsze jest przekonanie, że partia ta zmierza nie tylko po wyborcze zwycięstwo, ale też po pozostanie u sterów władzy.
Wybory parlamentarne 2023: Kluczowa rola Trzeciej Drogi
Rozmówcy Onetu z PiS twierdzą, że partii nie szkodzą ujawniane afery - afera wizowa, ani publikacje na temat majątku Mateusza Morawieckiego i jego żony. Żadna z ujawnionych afer nie odbiła się bowiem na sondażowym poparciu dla partii władzy. I choć afera wizowa początkowo miała być dla PiS problemem, to jednak obecnie - jak przekonują politycy tej partii - sytuacja została opanowana.
PiS ma dysponować wewnętrznymi sondażami, z których wynika, iż PiS może liczyć na lepszy wynik i więcej mandatów niż wskazują oficjalnie publikowane sondaże. Wynik ma być na tyle dobry, że daje PiS-owi realną perspektywę trzeciej kadencji. Z sondaży tych wynika, że realny jest scenariusz, w którym Trzecia Droga nie przekracza progu wyborczego (8 proc. ponieważ Trzecia Droga startuje jako koalicyjny komitet wyborczy - red.) i nie wejdzie do Sejmu co da zwycięskiemu PiS-owi "premię" podobną do tej, jaką w 2015 roku dało mu nie wejście do Sejmu Lewicy startującej jako koalicja.
W sytuacji, w której Trzecia Droga nie przekroczy progu, większość PiS-owi w parlamencie może dać poparcie rzędu 38-39 proc. - przekonuje jeden ze sztabowców PiS.