Były poseł z partii Gowina wystartuje do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej

Michał Wypij, były poseł Porozumienia, ogłosił, że w wyborach do Sejmu wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej. Z Porozumienia odszedł, gdy partia postanowiła połączyć się z AgroUnią.

Publikacja: 16.08.2023 11:26

Michał Wypij

Michał Wypij

Foto: TV.RP.PL

Michał Wypij i Jan Strzeżek w w lutym poinformowali o swoim odejściu z Porozumienia. 

Jak tłumaczyli wówczas w Sejmie, decyzja była związana z zapowiedzią współpracy partii z AgroUnią.

 -  To dla mnie całkowicie niezrozumiała decyzja kierownictwa partii, której nie popieram, i która będzie miała daleko idące konsekwencje - mówił Wypij.

Czytaj więcej

Strzeżek i Wypij odchodzą z Porozumienia. Powodem "niepoważny projekt"

W środę Michał Wypij ogłosił, ze będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmy. 

"Znalazłem się na pozycji nr , czyli prawoskrzydłowego pomocnika. Okręg nr 35 (Olsztyn)" - przekazał.

Koalicja Obywatelska do wyborów wspólnie z AgroUnią

Donald Tusk w środę ogłosił, ze na listach Koalicji Obywatelskiej znajdą się członkowie AgroUnii. 

Michał Kołodziejczak zabrał głos na posiedzeniu Rady Krajowej PO i przyznał, że nie była to łatwa decyzja, ale "kieruje się stanem wyższej konieczności".

Czytaj więcej

KO przedstawiła kandydatów. Na listach Bodnar, Wołoszański i Kołodziejczak

Michał Wypij i Jan Strzeżek w w lutym poinformowali o swoim odejściu z Porozumienia. 

Jak tłumaczyli wówczas w Sejmie, decyzja była związana z zapowiedzią współpracy partii z AgroUnią.

Pozostało 85% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść